Kiedy biała zima zamienia się w szarą breję, za oknem pada deszcz, a resztki śniegu na trawnikach są po prostu brudne, wtedy najbardziej tęsknię za słońcem i piękną pogodą. Lubię wtedy ugotować coś optymistycznego, żeby zapach rozchodzący się po koperkowej kuchni pozytywnie nastrajał wszystkich domowników. Właśnie na takie dni, gorąco polecam książkę Nigelli Lawson „Lato w kuchni przez okrągły rok”. Dziś wybrałam pieczonego kurczaka. Zamiast całego kurczaka, podzielonego na porcje, wzięłam same udka. W oryginale danie jest ze świeżym tymiankiem, niestety dostałam tylko suszony, a, żeby coś ładniej pachniało podczas pieczenia dodałam gałązkę świeżego rozmarynu. Nigella zachwycała się cytrynami, które karmelizują się podczas pieczenia i zjadała je w całości. Nam zdecydowanie bardziej smakował czosnek, który nabrał doskonałej kremowej konsystencji, z pewnością przy następnym podejściu podwoję jego ilość :) W jednym Nigella miała rację-
Długo pieczony kurczak z czosnkiem i cytryną, to jedno z tych dań do których chętnie się wraca.
Składniki:
2 kg udek z kurczaka
Główka czosnku
Duża cytryna (niewoskowana)
Łyżka suszonego tymianku
Gałązka świeżego rozmarynu
3 łyżki oliwy z oliwek
150ml białego wina
Pieprz
Sól ziołowa
Wykonanie:
Udka bez skóry układamy w naczyniu żaroodpornym, dodajemy nieobrane ząbki czosnku i dokładnie wyszorowaną cytrynę pokrojoną na ćwiartki. Dolewamy oliwę, mieszamy i wszystkie składniki nacieramy tymiankiem. Zalewamy białym winem, posypujemy świeżo mielonym pieprzem i odrobiną soli ziołowej. Na wierzchu kładziemy gałązkę rozmarynu.
Pieczemy pod przykryciem przez 2 godziny w piekarniku nagrzanym do 160 stopni. Potem odkrywamy, zwiększamy temperaturę do 200 stopni i podpiekamy jeszcze przez pół godziny.
Dziękuję za wzięcię udziału w mojej akcji Festiwal Śniadaniowy.
OdpowiedzUsuńZapraszam do przejrzenia wpisu podsumowującego akcję, zawierającego wszystkie dodane przepisy :)
też dziękuję, akcja była bardzo fajna, a wpis podsumowujący przejrzałam już kilkukrotnie i kilka przepisów zamierzam wykorzystać :)
UsuńMmm a gdzie można zamówić taką porcyjkę? :)
OdpowiedzUsuńBo robić nie mam dziś siły ale zjadłabym chętnie ;)
Pozdrawiam!
Jak to gdzie? w koperkowej kuchni ;-)
UsuńAle polecam też samodzielne wykonanie, to na prawdę jeden z najprostszych przepisów :)