Pokazywanie postów oznaczonych etykietą beza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą beza. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 31 października 2013

Bezowe duszki

Mała I na Halloween jest trochę za młoda, a ja i koperkowy mąż nieco zbyt dorośli ;-) I całe szczęście, bo jakoś to „święto” nie do końca do mnie przemawia. A dobijający się do moich drzwi gimnazjaliści, a może i licealiści,  w gumowych maskach na twarzach, wołający niskim głosem „cukierek albo psikus”- bardziej irytują niż śmieszą. Żeby chociaż wysilili się na jakieś fajne przebrania, albo zabrali ze sobą młodsze rodzeństwo… Nie wiem, jakoś to do mnie nie trafia. Niemniej jednak, akurat zostały mi 3 białka, Mała I chciała ze mną „zrobić coś dobrego”, a ostatnio wszędzie widzę zdjęcia bezowych duszków. Pomyślałam- „czemu nie?” i zabrałyśmy się za pieczenie. Koperkowy mąż wszedł do kuchni w momencie, gdy dorabiałyśmy naszym duszkom oczy i powiedział „O! Choinki, ale czemu nie zielone?” Więc pewnie w grudniu zrobię bezy z odrobiną zielonego barwnika ;-) Ale dziś zapraszam na Bezowe duszki.


wtorek, 1 stycznia 2013

Tort bezowo- cytrynowy

Mój koperkowy mąż urodził się 1-go stycznia. Dlatego mamy taką sylwestrowo- tortową tradycję. Wraz z nadejściem Nowego Roku, na stół wjeżdża tort urodzinowy, koperkowy mąż zdmuchuje świeczki i wszyscy jemy po kawałku tortu, zapijając go szampanem. W tym roku było o tyle prościej, że Sylwestra spędzaliśmy w naszym domu. Nie trzeba było pakować tortu, mógł spokojnie czekać na wybicie północy w naszej lodówce.
Tym razem postawiłam na tort bezowy. To moje drugie podejście, pierwszy tort zrobiłam latem. Taki bezowy tort jest nawet prostszy do zrobienia niż tradycyjny na biszkopcie. Zdecydowanie łatwiej go ozdobić. Jedyny problem to upieczenie odpowiedniej bezy, tu niestety trzeba pokombinować i poznać swój piekarnik.
Tort bezowo- cytrynowy wyszedł idealny. Słodka beza i kwaśny lemon curd doskonale się komponują.



Składniki:
12 białek
½ łyżeczki soli
1,5 szklanki cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki octu winnego
500g śmietany kremówki 30%
2 łyżki cukru pudru
1 szklanka kremu cytrynowego- lemon curd



Wykonanie:
Do białek dodajemy sól i całość ubijamy mikserem (z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej ubijają mi się przemrożone wcześniej białka). Jak postanie piana, to stopniowo dosypujemy cukier zmieszany z mąką ziemniaczaną. Miksujemy tak długo aż piana będzie naprawdę bardzo sztywna. Na samym końcu dodajemy ocet i jeszcze chwilkę ubijamy.
Na dwóch blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia rysujemy okręgi o średnicy ok.
24 cm (najprościej jest odrysować jakiś duży okrągły talerz, czy pokrywkę od garnka).
Ubitą pianę z białek dzielimy na dwie równe części i przekładamy na obie blaszki. Blaszki wstawiamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 180 stopni (grzanie góra- dół). Od razu zmniejszamy temperaturę do 150 stopni i pieczemy przez 5 minut. Zamieniamy blaszki miejscami i pieczemy przez kolejne 5 minut. Znowu zamieniamy blaszki miejscami zmniejszamy temperaturę do 90 stopni włączymy termoobieg i pieczemy przez 20 minut, zamieniamy blaszki miejscami pieczemy przez kolejne 20 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy bezy w środku do momentu, aż całkowicie ostygną.
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy mikserem na sztywną pianą, pod koniec ubijania wsypujemy cukier puder.
Kładziemy jeden bezowy blat na paterze, wykładamy 2/3 bitej śmietany i 2/3 szklanki lenon curd. Przykrywamy drugim blatem i ozdabiamy resztą śmietany i cytrynowego kremu. Odstawiamy do lodówki i podajemy po schłodzeniu. 



poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Cytrynowe tartinki z bezą

Nawet podczas niemiłosiernych upałów przychodzi ochota na coś słodkiego. Można wtedy postawić na cytrusy, niby są dostępne przez cały rok, ale właśnie latem wydaje mi się, że cytryny mają jakieś chłodzące właściwości. Taka cytrynowa tarta… Niby trzeba ją piec, a wiadomo, że włączanie piekarnika w upalny dzień, nie należy do najprzyjemniejszych czynności, ale warto. Kruche ciasto, masa cytrynowa z pokruszonymi biszkoptami, a na wierzchu słodka beza. Cała masa słodkiej bezy! Z oryginalnego przepisu, znalezionego w książce wydawnictwa Reader's Digest, pod tytułem "Jedno smaczne danie. 400 przepisów z całego świata", powinien wyjść Cytrynowy paj z bezą. Ale ja, wiadomo, jak to ja, pokombinowałam, pozmieniałam i zamiast jednego, cytrynowego paja wyszły cztery urocze Cytrynowe tartinki z bezą.



Składniki:
Ciasto:
100g masła lub margaryny
2 łyżki cukru pudru
2 żółtka
200g mąki
Spora szczypta soli
Łyżka lodowatej wody
Masa:
3 duże cytryny
2 łyżki masła
50g biszkoptów
3 żółtka
200g cukru
Beza:
5 białek
Szczypta soli
Łyżka soku z cytryny
100g cukru pudru
Łyżka mąki ziemniaczanej




Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia ciasta. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy żółtka, sól, cukier puder, wodę i miękkie masło pokrojone w kostkę. Mieszamy i wyrabiamy dłońmi, do momentu aż ciasto będzie gładki i jednolite. Formujemy kulkę, zawijamy w folię i odstawiamy na pół godziny do lodówki.
W tym czasie zabieramy się za robienie masy. Cytryny dokładnie myjemy, ścieramy z nich skórkę i wyciskamy sok (odlewamy łyżkę soku do bezy).
Żółta ubijamy z cukrem za pomocą miksera na puszystą masę, dolewamy roztopione masło, sok cytrynowy, skórkę cytrynową i bardzo drobno pokruszone biszkopty. Całość dokładnie mieszamy.
Wyjmujemy ciasto z lodówki. Dzielimy na cztery równe części i każdą z nich wałkujemy na cienki placek. Placki przenosimy do 4 form do pieczenia tartinek i dokładnie wylepić formy ciastem. Ciasto nakłuwamy widelcem i formy wstawiamy do piekarnika. Pieczemy w 180 stopniach ok. 10-15 minut, do momentu aż ciasto nabierze złotego koloru. Wtedy do każdej z foremek nakładamy masę cytrynową i ponownie pieczemy w 180 stopniach przez 15 minut.
W tym czasie zabieramy się za zrobienie bezy.
Do białek dodajemy szczyptę soli i łyżkę soku cytrynowego i za pomocą miksera ubijamy na sztywną pianę. Jak już jest gotowa, to stopniowo dosypujemy cukier puder, nie przerywając miksowania. Na koniec wsypujemy mąkę ziemniaczaną i całość mieszamy łyżką.
Bezę przenosimy na podpieczone spody z masą cytrynową, zamykamy piekarnik, od razu zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i włączamy termoobieg. Pieczemy przez 15 minut. Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i w taki sposób studzimy tartinki. 



Tarty wytrawne i na słodko

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Tort bezowy z truskawkami

Była sobie kiedyś taka jedna primabalerina Anna Pawłowa.  Podobno któregoś pięknego dnia poprosiła o lekki deser. Wtedy właśnie ktoś wpadł na pomysł upieczenia lekkiego jak piórko tortu bezowego z bitą śmietaną i świeżymi owocami. Deser został nazwany Pavlova i jest najsmaczniejszym tortem jaki w życiu jadłam, a jadłam go pierwszy raz w miniony weekend.  Pavlova „chodziła” za mną od dawna, ale obawiałam się, że upieczenie jej jest zbyt pracochłonne i skomplikowane (nic bardziej mylnego- wystarczy tylko dobrze ubić białka).
Jakoś tak się składa, że częściej do potraw wykorzystuję same żółta, a ponieważ nie lubię wyrzucać jedzenia, białka sukcesywnie zamrażam. Wlewam je do małych woreczków, na których zapisuję datę i ilość wlanych białek. Woreczki wkładam do plastikowego pojemnika, który umieszczam w zamrażalniku. I potem, gdy do czegoś potrzebuję białka, wyjmuję najstarszy woreczek i mam. Swoją drogą, odnoszę wrażenie, że takie przemrożone białka łatwiej się ubijają.  Ostatnio, podczas lodówkowych porządków, przez pomyłkę zostawiłam na kuchennym blacie pojemnik, w którym było aż 12 białek, gdy to zauważyłam białka były już rozmrożone. Stwierdziłam, że jest to znakomita okazja, żeby zmierzyć się z Pavlovą i nie żałuję, bo Tort bezowy z truskawkami jest naprawdę genialny i z całą pewnością jeszcze nie raz powstanie w koperkowej kuchni



Składniki:
12 białek jajka
2 szczypty soli
1,5 szklanki cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki octu winnego
500ml śmietany kremówki (30% lub 36%)
Ok. 500g truskawek



Wykonanie:
Do białek dodajemy sól i całość ubijamy mikserem. Jak postanie piana, to stopniowo dosypujemy cukier zmieszany z mąką ziemniaczaną. Miksujemy tak długo aż piana będzie naprawdę bardzo sztywna. Na samym końcu dodajemy ocet i jeszcze chwilkę ubijamy.
Ubite białka przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub wyłożoną silikonową matą (z białek staramy się uformować duży okrąg, pamiętając, że podczas pieczenia beza nieco urośnie). Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i od razu zmniejszamy temperaturę do 150 stopni. Pieczemy 30 minut, zmniejszamy temperaturę do 100 stopni, włączamy termoobieg i pieczemy jeszcze przez ok. 60minut. Potem wyłączamy piekarnik i studzimy bezę przy uchylonych drzwiczkach.
Ze schłodzonej śmietany kremówki ubijamy sztywną pianę (beza jest na tyle słodka, że nie trzeba już dosładzać śmietany)
Truskawki myjemy i osuszamy.
Ostudzoną bezę przekładamy na paterę. Na środek bezy wykładamy ubitą śmietanę i całość ozdabiamy truskawkami.


Truskawki 2012
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...