Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 7 marca 2013
Bananowe muffinki
Zrobiłam muffinki z bananami. Pyszne i słodkie. Bez mleka i
tłuszczu. Biały cukier zastąpiłam trzcinowym, dodałam trochę otrębów- żeby było
ciut zdrowiej. Bardzo lubię robić
muffinki. Są bajecznie proste w przygotowaniu- bez użycia miksera, trudno je
zepsuć i zawsze wychodzą smaczne. Tak było i tym razem- Bananowe muffinki
znikały błyskawicznie.
poniedziałek, 30 lipca 2012
Muffinki z jagodami
Powiedzieć o nich jagodowe muffinki to mało. One są wręcz przepełnione jagodami. Cała masa
pysznych jagód schowana w mocno
jagodowych muffinach. Uwaga, Mufinki z jagodami zostawiają granatowe ślady na
buzi i języku! ;-)


Składniki:
1 i ½ szklanki mąki
Szczypta soli
½ szklanki cukru
Łyżeczka proszku do pieczenia
Czubata łyżeczka sody oczyszczonej
Szklanka maślanki
50g masła lub margaryny
2 jajka
300g jagód
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z solą, cukrem, sodą oczyszczoną i proszkiem
do pieczenia.
W drugiej misce mieszamy roztrzepane jajka, z roztopionym,
ostudzonym masłem i maślanką.
Mokre składniki wlewamy do suchych, mieszamy, ale niezbyt
dokładnie, tak, żeby pozostały grudki w masie. Dosypujemy umyte i osuszone
jagody i całość mieszamy.
Przygotowujemy formę do pieczenia muffinek- w każde
wgłębienie wkładamy papilotkę. Papilotki napełniamy ciastem do 2/3 wysokości i
wstawiamy blachę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy przez 20
minut.


poniedziałek, 18 czerwca 2012
Bakaliowe muffinki z czekoladą na Pierwsze Urodziny Bloga!
Równo rok temu zamieściłam pierwszy wpis na moim blogu.
Blogowe urodziny nie mogą przejść bez echa! O nie. Wcześniej myślałam o torcie,
ale tak wyszło, że dopiero wczoraj wyszliśmy z małą „I” ze szpitala. Zapalenie płuc pokonane po 1,5 tygodnia
hospitalizacji. Wbrew pozorom w szpitalu wcale nie było tak strasznie. Wenflon
w rączce wcale Idze nie przeszkadzał, a dzięki niemu podawanie antybiotyku nie
bolało- Iga sama dzielnie podawała rączkę pielęgniarkom, które co 8 godzin „dawały
motylkowi pić”. Obok małego łóżeczka
stało normalne łóżko dla rodzica, więc nawet nocowanie w szpitalu nie było
męczące. Iga czuła się jak na wakacjach, kolorowe naklejki, miłe pielęgniarki i
uśmiechnięci lekarze, nawet inhalator miała w kształcie biedronki. A co
najważniejsze Iga prawie całe dnie spędzała z innymi dziećmi w świetlicy pełnej
zabawek. Niby było całkiem miło, ale i tak wszyscy bardzo się cieszymy, że już
jesteśmy w domu :-)
Wracając do pierwszych urodzin koperkowej kuchni. Na tort
nie było czasu, ale muffinki też są dobre do świętowania, a znacznie mniej
pracochłonne niż tort! Nawet nie trzeba wyciągać miksera. A może w ten sposób
zapoczątkowałam nową świecką tradycję i na kolejne blogowe urodziny również
przygotuję muffinki. To nie taki zły pomysł, ale o tym pomyślę za rok :-) Dziś
życzę wszystkiego najsmaczniejszego wszystkim wirtualnym gościom koperkowej
kuchni! Dziękuję, że jesteście :-) Bakaliowe muffinki z czekoladą dla
wszystkich!
Składniki:
200g mąki pszennej
200g mąki pszennej
2 łyżki cukru
Szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150g mieszanki bakaliowej (u mnie orzechy laskowe, ziemne i
nerkowe, oraz rodzynki i morele)
50g mlecznej czekolady
2 jajka
150g jogurtu naturalnego
60g masła lub margaryny
½ szklanki mleka
3 łyżki płynnego miodu
Wykonanie:
Bakalie siekamy nożem, ale niezbyt drobno (orzeszki ziemne i
rodzynki zostawiamy w całości). W jednej misce mieszamy mąkę z cukrem, solą
proszkiem do pieczenia, bakaliami i dość drobno posiekaną czekoladą. W drugiej
misce mieszamy roztrzepane jajka, z jogurtem, mlekiem, roztopionym masłem i
miodem. Mokre składniki wlewamy do suchych, całość mieszamy łyżką, ale niezbyt
dokładnie- powinny pozostać widoczne grudki.
Masę napełniamy papierowe papilotki umieszczone wcześniej w
blaszce do pieczenia muffinek.
Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i
pieczemy przez ok. 20 minut.
Przepis na 12 babeczek.
sobota, 4 lutego 2012
Pomarańczowe muffinki z weekendowej cukierni (edycja 1/2012)
W Weekendowej cukierni zabawa polega na tym, że jedna z blogerek proponuje przepis na deser, a inne, biorące udział w akcji, robią słodkości wg tego przepisu. Oczywiście mogą go dowolnie modyfikować dostosowując do swoich osobistych preferencji. Co miesiąc zmienia się gospodarz weekendowej cukierni. Ja zaproponuję coś pysznego w lipcu :-) W zabawie może wziąć udział każdy, po szczegóły zapraszam tu. Jedyne co trzeba zrobić to upiec ciasto zaproponowane w danej edycji akcji, umieścić na swoim blogu przepis wraz ze zdjęciem. Należy pamiętać o umieszczeniu banerka akcji i odnośnika do bloga aktualnej gospodyni. W lutym Domi w kuchni zaprosiła na niezwykle delikatne Pomarańczowe muffinki, które w mojej wersji prezentują się w taki sposób:
Składniki:
260g mąki pszennej
5g proszku do pieczenia
5g sody oczyszczonej
2 średniej wielkości pomarańcze
200ml soku pomarańczowego
100g cukru
100g miękkiego masła
Duże jajko
20 ml wódki żurawinowej
250ml śmietany kremówki
Łyżeczka cukru waniliowego
50g kandyzowanej skórki pomarańczowej
Wykonanie:
Pomarańcze dokładnie myjemy i ścieramy skórkę. Owoce obieramy i sam miąższ, pozbawiony białych błonek, rozdrabniamy blenderem.
Jajko ubijamy z cukrem za pomocą miksera, stopniowo dodając miękkie masło. Gdy powstanie gładka kremowa masa, dodajemy resztę płynnych składników, tj sok pomarańczowy, rozdrobnione pomarańcze i wódkę żurawinową, oraz zmieszane wcześniej ze sobą suche składniki (przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i skórkę startą z pomarańczy). Całość mieszamy, ale niezbyt dokładnie, w cieście powinny pozostać grudki.
W każde z 12 wgłębień formy do pieczenia muffinek wkładamy papilotkę i napełniamy ciastem do 2/3 wysokości. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 20 minut, aż babeczki ładnie się zarumienią.
Śmietanę ubijamy mikserem, pod koniec ubijania dodając cukier waniliowy.
Ostudzone muffinki przykrywamy czapeczką z bitej śmietany i posypujemy kandyzowaną skórką pomarańczową.

niedziela, 29 stycznia 2012
Cytrynowe muffinki z białą czekoladą
Czasem po prostu trzeba zrobić coś słodkiego. Dobrze mieć wtedy pod ręką książkę pełną przepisów na „Wypieki i przysmaki kojące duszę”. Nawet jak lekko zmodyfikujemy przepis, żeby dopasować go do aktualnej zawartości naszej lodówki, to i tak będzie dobrze. Nigella nie powinna się gniewać, że z jej przepisu na muffinki cytrynowo- malinowe, powstały pyszne, puszyste i delikatne Cytrynowe muffinki z białą czekoladą.
Składniki:
50g masła lub margaryny
200g mąki pszennej
Szczypta soli
½ łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100g cukru
2 cytryny
Ok. 120ml mleka
Jajko
100g białej czekolady
Wykonanie:
Cytryny dokładnie myjemy, parzymy i ścieramy skórkę. Z owoców wyciskamy sok, który przelewamy do naczynia z miarką i dolewamy mleka do 200ml. Mleko się zetnie, ale to nic nie szkodzi.
W jednej misce mieszamy mąkę z solą, sodą, proszkiem do pieczenia, skórką startą z cytryn i z posiekaną czekoladą.
W drugiej misce dokładnie mieszamy mleko, z sokiem z cytryny, roztopionym, ostudzonym masłem i roztrzepanym jajkiem.
Składniki mokre wlewamy do suchych i całość mieszamy niezbyt dokładnie- powinny pozostać grudki.
Przygotowujemy formę do pieczenia muffinek- w każde wgłębienie wkładamy papilotkę. Każdą z nich wypełniamy ciastem do 2/3 wysokości i blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 200 stopni. Pieczemy przez 20 minut.
Powstanie 12 pysznych babeczek, które po ostudzeniu możemy udekorować cukrowymi pisakami.
Składniki:
50g masła lub margaryny
200g mąki pszennej
Szczypta soli
½ łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100g cukru
2 cytryny
Ok. 120ml mleka
Jajko
100g białej czekolady
Wykonanie:
Cytryny dokładnie myjemy, parzymy i ścieramy skórkę. Z owoców wyciskamy sok, który przelewamy do naczynia z miarką i dolewamy mleka do 200ml. Mleko się zetnie, ale to nic nie szkodzi.
W jednej misce mieszamy mąkę z solą, sodą, proszkiem do pieczenia, skórką startą z cytryn i z posiekaną czekoladą.
W drugiej misce dokładnie mieszamy mleko, z sokiem z cytryny, roztopionym, ostudzonym masłem i roztrzepanym jajkiem.
Składniki mokre wlewamy do suchych i całość mieszamy niezbyt dokładnie- powinny pozostać grudki.
Przygotowujemy formę do pieczenia muffinek- w każde wgłębienie wkładamy papilotkę. Każdą z nich wypełniamy ciastem do 2/3 wysokości i blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 200 stopni. Pieczemy przez 20 minut.
Powstanie 12 pysznych babeczek, które po ostudzeniu możemy udekorować cukrowymi pisakami.
niedziela, 22 stycznia 2012
Pączkowe muffinki z dżemem
Myśleliśmy nad usmażeniem pączków, w końcu karnawał to karnawał, a Tłusty Czwartek zbliża się wielkimi krokami, ale jakoś te całe pączki nie do końca nas przekonują, a zresztą do wspólnego kucharzenia chcieliśmy zaangażować też najmłodszego Koperka- musieliśmy wybrać coś mniej skomplikowanego niż pączki. Myśleliśmy, szukaliśmy, aż sobie przypomnieliśmy, że w zeszłym roku byłam wyjątkowo grzeczna, tak grzeczna, że Mikołaj podrzucił mi, prosto pod choinkę, niesamowitą książkę autorstwa Nigelli Lawson. Książkę traktującą o tym Jak być domową boginią, wypieki i przysmaki kojące duszę. A w tej książce, w rozdziale poświęconym dzieciom znalazłam przepis na Pączkowe muffinki z dżemem! Swoją drogą genialna alternatywa dla pączków. Wprowadziliśmy małe koperkowe modyfikacje, Nigella np. chciała upieczone muffinki zanurzać w roztopionym maśle i obtaczać w granulowanym cukrze… Rezygnując z tego kroku, w zamian dorzuciliśmy kolorowy lukier, którym zajęła się właśnie moja 1,5 roczna córeczka (to ona ozdabiała muffinki). Może nie wyszły idealnie, ale naszym zdaniem są urocze, a co ważniejsze, Pączkowe muffinki z dżemem naprawdę w smaku przypominają pączki :)
Składniki:
125 ml mleka
50g masła lub margaryny
2 nieduże jajka
Łyżeczka ekstraktu waniliowego
200g mąki pszennej
Łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
80g cukru
12 łyżeczek dżemu (u nas pyszny, domowy, poziomkowy)
Cukier puder
Barwniki spożywcze
Wykonanie:
Masło roztapiamy i studzimy. Mieszamy z mlekiem, roztrzepanymi jajkami i ekstraktem waniliowym. W drugiej misce łączymy mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Suche składniki wsypujemy do mokrych, mieszamy, ale niezbyt dokładnie, mają pozostać grudki, jeżeli ciasto będzie za bardzo wymieszane- muffinki wyjdą twarde. Blaszkę z wgłębieniami smarujemy tłuszczem (lub bierzemy silikonową formę na muffinki). Każde wgłębienie zapełniamy ciastem do połowy wysokości, nakładamy po łyżeczce dżemu i dopełniamy resztą ciasta. Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy przez 20 minut.
Cukier puder roztapiamy w niewielkiej ilości wody (tak, żeby powstał gęsty lukier) Dzielimy na części, barwimy barwnikami spożywczymi. Kolorowym lukrem dowolnie ozdabiamy upieczone, nieco przestudzone muffinki. Pączkowe muffinki najsmaczniejsze są w dniu pieczenia.
Składniki:
125 ml mleka
50g masła lub margaryny
2 nieduże jajka
Łyżeczka ekstraktu waniliowego
200g mąki pszennej
Łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
80g cukru
12 łyżeczek dżemu (u nas pyszny, domowy, poziomkowy)
Cukier puder
Barwniki spożywcze
Wykonanie:
Masło roztapiamy i studzimy. Mieszamy z mlekiem, roztrzepanymi jajkami i ekstraktem waniliowym. W drugiej misce łączymy mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Suche składniki wsypujemy do mokrych, mieszamy, ale niezbyt dokładnie, mają pozostać grudki, jeżeli ciasto będzie za bardzo wymieszane- muffinki wyjdą twarde. Blaszkę z wgłębieniami smarujemy tłuszczem (lub bierzemy silikonową formę na muffinki). Każde wgłębienie zapełniamy ciastem do połowy wysokości, nakładamy po łyżeczce dżemu i dopełniamy resztą ciasta. Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy przez 20 minut.
Cukier puder roztapiamy w niewielkiej ilości wody (tak, żeby powstał gęsty lukier) Dzielimy na części, barwimy barwnikami spożywczymi. Kolorowym lukrem dowolnie ozdabiamy upieczone, nieco przestudzone muffinki. Pączkowe muffinki najsmaczniejsze są w dniu pieczenia.
piątek, 26 sierpnia 2011
Muffinki czekoladowo- bananowe
Mój mąż wyjeżdżał z kolegami z pracy na tzw. "integrację”, poprosił mnie, żebym im coś upiekła na drogę. Ech te kuchenne rozterki, dobrze że Nigella wydała książkę Kuchnia- przepisy z serca domu. Wyczarowałam z nią coś dobrego- Muffinki czekoladą i bananami:) Przepis zmieniłam, naprawdę tylko odrobinę ;-) No kto nie lubi muffinek, no kto? A kto nie lubi czekolady, no kto? Ja osobiście jeszcze takiej osoby nie poznałam :) Muffinki zazwyczaj najlepsze są od razu po upieczeniu, jeszcze trochę ciepłe. Te, dzięki dodatkowi kremowego banana, dłużej zostają świeże i uroczo wilgotne w środku. Na długą podróż wprost idealne…
Muffinki czekoladowo- bananowe
50g roztopionego masła
2 jajka
50g cukru
225g mąki pszennej
3 łyżki ciemnego, gorzkiego kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, do wgłębień w blaszce muffinkowej wkładamy papilotki, Ciasto przekładamy do papilotek wypełniając je do 2/3 wysokości. Pieczemy ok. 15 minut, aż babeczki ładnie wyrosną.
Muffinki czekoladowo- bananowe
Składniki:
3 bardzo dojrzałe banany50g roztopionego masła
2 jajka
50g cukru
225g mąki pszennej
3 łyżki ciemnego, gorzkiego kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wykonanie:
Banany należy rozgnieść widelcem, i nie przerywając ugniatania dodajemy jajka i masło a na sam koniec cukier. W drugiej misce mieszamy przesianą mąkę z kakao, dodajemy sodę oczyszczoną, dokładnie mieszamy i przesypujemy do miski z masą bananową. Zawartość obu misek mieszamy ze sobą, ale niezbyt dokładnie, powinny pozostać grudki.Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, do wgłębień w blaszce muffinkowej wkładamy papilotki, Ciasto przekładamy do papilotek wypełniając je do 2/3 wysokości. Pieczemy ok. 15 minut, aż babeczki ładnie wyrosną.
Smakowały wszystkim, ale wcale mnie to nie zdziwiło, bo przepisy Nigelli nie zawodzą ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)