Kuskus to jednak z naszych
ulubionych kasz. Nie dość, że gotowa w kilka minut, i to bez gotowania, to
jeszcze jest na tyle uniwersalna, że znakomicie komponuje się z wieloma
warzywami, mięsami, itp. Świetnie sprawdza się jako farsz do cukinii,
szczególnie takiej fajnej, małej okrągłej. Cukinia faszerowana kuskusem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cebula. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cebula. Pokaż wszystkie posty
sobota, 11 października 2014
niedziela, 14 września 2014
Sałatka grecka
Jakby na to nie patrzeć, nasze greckie wakacje skończyły się tydzień temu. Było beztrosko, było leniwie, było gorąco i było pysznie. Pomarańcze, miody, sery, bakłażany, cała masa owoców morza i moja ulubiona sałatka grecka, którą jadłam każdego dnia.
Zrobiliśmy masę zdjęć, odpoczęliśmy jak nigdy, przywieźliśmy smaczne pamiątki dla siebie i najbliższych, a chyba najbardziej cieszy nas to, że w Polsce przywitała nas piękna pogoda. Może nie jest tak ciepło jak w Grecji, ale słoneczko poprawia humor i pomaga pogodzić się z nadchodzącym końcem lata.
A wracając do smaków wakacji, zapraszam na Sałatkę grecką.
Zrobiliśmy masę zdjęć, odpoczęliśmy jak nigdy, przywieźliśmy smaczne pamiątki dla siebie i najbliższych, a chyba najbardziej cieszy nas to, że w Polsce przywitała nas piękna pogoda. Może nie jest tak ciepło jak w Grecji, ale słoneczko poprawia humor i pomaga pogodzić się z nadchodzącym końcem lata.
A wracając do smaków wakacji, zapraszam na Sałatkę grecką.
poniedziałek, 19 maja 2014
Łosoś, koperek i olej rzepakowy, czyli Pierogi z łososiem
Pierogi najfajniej jest robić w
dwie osoby. Jedna osoba przygotowuje farsz, a druga ciasto. Jedna osoba wałkuje
i wycina kółka, a druga nakłada farsz i zlepia pierogi. Do gotowania wystarczy
już jedna osoba, ale do zjadania przyda się już cała rodzina.
Moim patentem, wyniesionym z
rodzinnego domu, na to, żeby pierogi nie sklejały się podczas gotowania, jest
wlanie niewielkiej ilości oleju rzepakowego do garnka w którym będą gotowały
się pierogi. Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego
jak kupuję olej, to właśnie rzepakowy. A wracając do pierogów, to najbardziej lubię
to, że pasuje do nich prawie dowolny farsz, na słodko, na słono, mięso, ser,
owoce, warzywa, grzyby, kasze, a nawet ryby. Tym razem zrobiłam przepyszne
Pierogi z łososiem i olejem rzepakowym.
środa, 21 listopada 2012
Pasta z wątróbki drobiowej
Pasty kanapkowe można zrobić z wielu składników. Najczęściej
robimy jajeczne, albo z wędzonej makreli, ale dzisiaj chciałam pokazać pastę
kanapkową zrobioną z wątróbek kurczęcych. Ja osobiście bardzo ją lubię, Mała „I”
też chętnie zjada kanapki zrobione z tą pasta, ale mój koperkowy mąż po
spróbowaniu powiedział tak: „Kochanie, umówmy się tak- ja powiem, że pasta
bardzo mi smakuje, ale już nie będę musiał jej jeść” ;-) No cóż- jego strata,
bo Pasta z wątróbki drobiowej doskonale komponuje się z domowym chlebem
pełnoziarnistym i kiszonym ogórkiem :)
Składniki:
½ kg wątróbek kurczęcych
2 średniej wielkości cebule
Sól i pieprz do smaku
1/3 szklanki mąki pszennej
Pęczek kolendry
50g masła
Ok. ½ szklanki oleju
Wykonanie:
Cebulę po obraniu i umyciu kroimy w kostkę i podsmażamy na
niewielkiej ilości oleju, doprawiając solą i pieprzem. Cebula powinna tylko się
zeszklić- wtedy przekładamy ją do rozdrabniacza. Wątróbki myjemy, pozbawiam
błonek, posypujemy mąką i smażymy na patelni z rozgrzanym olejem. Wątróbkę należy
dobrze wysmażyć. Jak już jest gotowa, to dokładamy ją do cebulki. Dodajemy
również miękkie masło i kolendrę. Miksujemy na gładką pastę, dolewamy tyle
oleju, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję (pasta powinna dać się gładko
smarować), doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przekładamy do szczelnie
zamykanego pojemnika i odstawiamy do lodówki na 2-3 godziny.

piątek, 24 sierpnia 2012
Cukinia faszerowana kaszą jaglaną
Cukinia faszerowana w wersji wegetariańskiej. Cukinia z
kaszą jaglaną i warzywami. Proste, pyszne, szybkie i całkiem ładne danie.
Według mojego męża najlepsza faszerowana cukinia jaką jadł. Mała „I” też była
zadowolona z takiego obiadu- moja córeczka jest wielką miłośniczką cukinii. Jak
na obiad mamy leczo (a latem mamy dość często), to zawsze najpierw wyjada
cukinię, a dopiero potem zabiera się za resztę składników.
Wracając do dzisiejszego dania- Cukinia faszerowana kaszą jaglaną.
Składniki:
2 cukinie
½ szklanki kaszy jaglanej
Szklanka wody
4 gałązki młodego selera naciowego
Cebula
Pomidor
Oliwa
Sól
Pieprz
50g mozzarelli
Wykonanie:
Wypłukaną kaszę jaglaną wrzucamy do garnka z gotującą się
osoloną wodą. Gotujemy na małym ogniu do momentu aż kasza wchłonie całą wodę.
W międzyczasie na patelni z odrobiną oliwy podsmażamy cebulę
pokrojoną w drobną kostkę. Jak cebula się zeszkli dodajemy drobno posiekane
gałązki selera (razem z listkami), smażymy 2 minuty i dorzucamy obranego,
pokrojonego z kostkę pomidora. Mieszamy, doprawiamy odrobiną soli i pieprzu i
zostawiamy do ostygnięcia.
Kaszę jaglaną mieszamy z warzywami z patelni, dodajemy
drobno pokrojony (lub tarty) ser, całość mieszamy i doprawiamy do smaku solą i
pieprzem.
Cukinie po umyciu obieramy w paski. Przekrajamy w poprzek na
pół i łyżką wyciągamy pestki i gąbczasty miąższ. Tak wydrążone cukinie
faszerujemy kaszą z warzywami. Układamy w blaszce posmarowanej odrobiną oliwy,
skrapiamy z wierzchu oliwą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i
pieczemy przez pół godziny.
Przed podaniem kroimy na plastry.
niedziela, 12 sierpnia 2012
Pieczeń po bawarsku
Kuchnia niemiecka wbrew pozorom
jest bardzo zróżnicowana. Postawiłam jednak na coś, co od razu skojarzyło
mi się z niemiecką kuchnią. Pieczona szynka z warzywami, w aromatycznej
marynacie, z pysznym sosem. Oczywiście jest to dość luźne nawiązanie do
tradycyjnego bawarskiego dania. Zapewniam, że pyszna interpretacja. Przepis
zgłaszam do durszlakowego konkursu z marką Roleski. Konkurs „Podróże Pani R.”
znajdziecie na Facebooku na profilu Roleski: http://www.facebook.com/Roleski
Udział w nim może wziąć każdy, wystarczy mieć pomysł!
Pieczeń po bawarsku podałam z
pszennymi, drożdżowymi bułeczkami ugotowanymi na parze- są idealne do zbierania
pysznego sosu.
Składniki:
1 i ½ kg szynki wieprzowej ze
skórą
4 marchewki
2 pietruszki
2 białe cebule
1 czerwona cebula
3 ząbki czosnku
3 łyżki płynnego miodu
Łyżka goździków
330ml jasnego piwa
Marynata:
3 łyżki musztardy francuskiej Roleski
Łyżeczka soli
Łyżeczka pieprzu
Ząbek czosnku
3 ziarenka ziela angielskiego
3 listki laurowe
2 łyżeczki mielonego kminku
Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia marynaty.
Musztardę mieszamy z solą, pieprzem, kminkiem i czosnkiem przeciśniętym przez
praskę. Dodajemy ziele angielskie i listki laurowe i bardzo dokładnie nacieramy
mięso. Szynkę zostawiamy w marynacie na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Do naczynia żaroodpornego wlewamy
piwo. Wkładamy szynkę, skórą do dołu, i pieczemy w 180 st opniach przez godzinę.
W tym czasie obieramy marchewkę,
pietruszkę i obie cebule, myjemy i kroimy w grube talarki. Czosnek zostawiamy w
łupince.
Po godzinie pieczenia wyjmujemy
naczynie z piekarnika. Szynkę odwracamy skórą do góry. Nacinamy ostrym nożem w
kratkę, dokładnie smarujemy miodem. I w nacięcia wtykamy goździki. Do naczynia,
obok szynki, wrzucamy przygotowane warzywa i ząbki czosnku.
Pieczemy w 180 stopniach przez
kolejną godzinę.

czwartek, 9 sierpnia 2012
Pizza z kiełbasą chorizo
Na specjalne życzenie mojego męża- pizza na grubym cieście. Ta pizza, to takie dość luźne nawiązanie do
kuchni włoskiej- w związku z konkursem „Inspiruj się kuchniami świata, gotuj z
Roleskim”. Mało włoskie, grube, drożdżowe ciasto, do tego hiszpańska kiełbasa i
pomidory prosto z działki mojej teściowej :) No, ale w konkursie chodzi o inspirowanie
się kuchniami świata :) A tak zupełnie przy okazji to- Konkurs „Podróże Pani
R.” znajdziecie na Facebooku na profilu Roleski:
http://www.facebook.com/Roleski Udział w nim może wziąć każdy, wystarczy mieć
pomysł!
Jak już wspomniałam pizzę na grubym cieście zażyczył sobie mój
koperkowy mąż. Do ciasta przemyciłam trochę otrębów, żeby było zdrowiej. Z
dodatkami, jak zwykle zresztą, miałam wolną rękę. Sos pomidorowy z dodatkiem
musztardy indiańskiej- to taka dość delikatna musztarda wymieszana z
koncentratem pomidorowym. Wśród dodatków nie mogło zabraknąć oliwek- Mała „I”,
tak je uwielbia, że z oliwkami jest gotowa zjeść prawie wszystko :) Zresztą co
tu dużo mówić, Pizza z kiełbasą chorizo wyszła pyszna :)
Składniki:
Ciasto:
50g drożdży
Szklanka ciepłej wody
Łyżka cukru
½ kg mąki pszennej
2 łyżki otrębów pszennych
½ łyżeczki soli
Jajko
¼ szklanki oleju
Sos:
½ kg pomidorów
½ łyżki oleju
½ cebuli
Ząbek czosnku
5cm kawałek pora
½ łyżeczki suszonej bazylii
½ łyżeczki suszonego oregano
Sól
Pieprz
2 łyżki musztardy indiańskiej
ROLESKI
Dodatki:
50g kiełbasy chorizo
100g żółtego sera w plasterkach
30g zielonych oliwek
30g czarnych oliwek
Pomidor
125g mozzarelli w kulkach
Łyżeczka suszonej bazylii
½ łyżeczki suszonego oregano
Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia ciasta. Drożdże
rozcieramy z cukrem, zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na kwadrans. Potem
dosypujemy mąkę, otręby, sól, wbijamy jajko i wlewamy olej. Ciasto wyrabiamy,
aż wszystkie składniki się połączą, a ciasto będzie jednolite. Jeżeli po 10
minutach wyrabiania nie przestaje się lepić, możemy dosypać nieco mąki. Z
ciasta formujemy kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny do
wyrośnięcia.
W tym czasie robimy sos. Cebulę i
czosnek po obraniu drobniutko siekamy. Pora kroimy w półplasterki. Warzywa
podsmażamy na oleju, dodając sporą szczyptę soli. Jak cebula się zeszkli, do
dodajemy obrane, pokrojone w kostkę pomidory (żeby było je łatwo obrać, dobrze
jest je wcześniej sparzyć wrzątkiem). Mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez
ok. 15 minut. Po tym czasie dodajemy musztardę indiańską, zioła i doprawiamy do
smaku solą i pieprzem.
Dużą blachę wykładamy papierem do
pieczenia. Ciasto wykładamy na blaszkę i smarujemy sosem. Przykrywamy żółtym
serem pokrojonym na plastry i układamy resztę składników pokrojonych wcześniej
na plasterki, tj. obranego pomidora, kiełbasę chorizo, oliwki i mozzarellę. Wszystko
posypujemy suszonymi ziołami. Blachę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180
stopni i pieczemy przez 20 minut.

sobota, 4 sierpnia 2012
Syrop z cebuli
Pamiętam, że jako dziecko bardzo go lubiłam. Wiedziałam, że
jak będę chora, to wprawdzie nie pójdę do przedszkola, ale w domu zostanie ze
mną mama i dostanę słodki syrop. Nie pamiętałam tylko jak intensywny ma zapach :)
Czy działa? Pewnie, że działa. Wszyscy wiedzą, że cebula jest bardzo zdrowa,
zawiera całą masę witamin i innych związków, dzięki którym jest skuteczną
bronią w walce z przeziębieniem. Oczywiście pamiętamy też o wizycie u lekarza,
niemniej jednak, kiedy gardło robi się czerwone i zaczyna doskwierać kaszel-
robimy Syrop z cebuli.
Składniki:
Spora cebula
3 łyżki cukru
Wykonanie:
Cebulę po obraniu myjemy, osuszamy i kroimy w plasterki.
Przygotowujemy sobie naczynie na syrop. Może to być słoik,
lub szklanka przykryta spodkiem. Ważne, żeby naczynie było czyste i suche. Na
dnie naczynia kładziemy kilka plasterków cebuli wsypujemy łyżkę cukru, znowu
wkładamy kilka plasterków cebuli, posypujemy łyżką cukru. Przykrywamy resztą
cebuli i posypujemy pozostałym cukrem. Przykrywamy. Syrop jest gotowy już po
kilku godzinach, gdy cebula puści sok. Właśnie ten sok przelewamy na łyżkę i
pijemy co jakiś czas. Syrop przechowujemy w zamkniętym naczyniu, w lodówce
maksymalnie przez 2 dni.

Subskrybuj:
Posty (Atom)