Składniki:
50g drożdży
Szklanka mleka
200g cukru
2 jajka
50g masła lub margaryny
Ok. 1 szklanki wody
3 łyżki grubego cukru- do posypania
Wykonanie:
Rozkruszone drożdże mieszamy z 2 łyżkami cukru i zalewamy
ciepłym mlekiem i odstawiamy na kwadrans. Do rozczynu dodajemy przesianą mąkę,
resztę cukru. Do oddzielnej miseczki wbijamy jajka, roztrzepujemy je za pomocą
widelca i przelewamy je do reszty składników (zostawiając troszkę w miseczce do
posmarowania chałek przed pieczeniem). Do miski ze wszystkimi składnikami
dolewamy też rozpuszczone i ostudzone masło i ½ szklanki letniej wody.
Wyrabiamy ciasto dłońmi, stopniowo dolewając wodę (nie musimy dodać całości,
dajemy tyle, żeby składniki się połączyły). Jak ciasto jest już gładkie i
jednolite, to formujemy z niego kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na
godzinę do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części. Z każdej z
nich formujemy 4 wałki, które bardzo delikatnie oprószamy mąką.
Łączymy końce 4 wałków i zaczynamy splatać z nich warkocz
(zewnętrzny prawy wałek przekładamy przez 2 sąsiednie, zewnętrzny lewy wałek
przekładamy przez 2 sąsiednie itd.). Końce wałeczków z drugiej strony chałki
łączymy ze sobą i chałkę przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Analogicznie robimy drugą chałkę z drugiej połowy ciasta. Obie chałki
przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na pół godziny. Następnie
smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy grubym cukrem. Pieczemy w 180
stopniach przez ok. 30 minut.
Chałka została przygotowany w ramach zabawy "Upiecz Smakowity Chleb!", której patronem są Zakłady Tłuszczowe "Kruszwica", producent margaryny "Smakowita". O akcji dowiedziałam się z bloga Ireny i Andrzeja
muszę się kiedyś zabawić w zaplatanie takich warkoczy :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
Usuńwyglada rewelacyjnie :) jest juz na mojej liście "do zrobienia"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Wspaniale wygląda i ślicznie zwinięta ;-)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam bułeczki na drugie śniadanie na jutrzejszy dzień do szkoły:)
OdpowiedzUsuńAle twoja chałka wygląda obłędnie. Na pewno pyszna:)
Porywam na sobotni poranek z dżemikiem i ciepłym mlekiem:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na bloga:)
Kopereczku jaka udana chałeczka:) piękna:) zapisuję sobie przepis, zrobię niebawem:)
OdpowiedzUsuń