Sama nie wiem czy to bardziej ciasto, czy pieczywo. Jak pieczywo to dość specyficzne, bo w końcu z bananów, a jak ciasto, to wyjątkowo dziwne, bo wygląda jak chleb. Można niby zwiększyć ilość cukru w przepisie, zrobić jakąś polewę (np. z gorzkiej czekolady z odrobiną mleka, roztopionej w kąpieli wodnej) i będzie bardziej ciastowy wypiek, ale nam smakuje tak jak jest. Przepis wzięłam ze strony www.mojeciasto.pl, po kilku próbach doszłam do wersji, która najbardziej nam odpowiada i muszę przyznać, że ta wersja jest bardzo bliska oryginału, właściwie tylko margarynę zmieniłam na masło i zmniejszyłam ilość cukru. Z margaryną też jest ok., ale z masłem ma ciekawszy smak. Tak czy siak, chlebek bananowy lubi eksperymenty :)
Składniki:
125g masła lub margaryny
350g mąki
100g cukru
2 jajka
4 bardzo dojrzałe banany średniej wielkości
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Łyżeczka sody oczyszczonej
¼ szklanki mleka
Wykonanie:
Banany, oczywiście bez skórki, rozgniatamy widelcem. Mleko należy zagotować i do gorącego dodajemy sodę oczyszczoną, dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Miękkie masło ucieramy z cukrem, za pomocą miksera. Jak powstanie gładka, jednolita masa, to wbijamy po jednym jajku, nieprzerywając miksowania. Na koniec dodajemy banany, mleko i mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość dokładnie mieszamy i masę przenosimy do keksowej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni mniej więcej przez godzinę, aż ciasto pięknie wyrośnie i pęknie.
kiedyś i ja spróbuję eksperymentów z takim bananowym chlebkiem.
OdpowiedzUsuń