czwartek, 28 czerwca 2012

Maciek z wizytą i błękitne drinki

Ostatnio przyjechała do nas moja siostra cioteczna Kasia ze swoim synkiem Maciusiem, o którym pisałam już tu. Maciek jest zaledwie 5 m-cy starszy od małej „I” i jest jej ulubionym bratem ciotecznym :-) Iga była przeszczęśliwa, że ma kompana do zabawy.
Wszystko robili razem, latali po całym mieszkaniu, naśladowali się we wszystkim, było bardzo śmiesznie. Niestety cały czas padał deszcz, więc musieliśmy siedzieć w domu, ale dzieci nic, a nic się nie nudziły.



Wszystko robili razem, właściwie tylko wykąpać dali się oddzielnie :-) Nawet spać położyli się w jednym łóżku. Każde z nich „czytało” książeczkę o Śwince Peppie.



A gdy w końcu zasnęli wyczerpani całodziennym szaleństwem, rodzice mogli się odprężyć sącząc Błękitne drinki.

Składniki:
20ml wódki
Odrobina soku z cytryny
Kostka lodu
50ml blue curacao
80ml wody gazowanej

Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być schłodzone. Do kieliszka wlewamy wódkę, wciskamy odrobinę soku z cytryny i wrzucamy kostkę lodu, wlewamy likier i wodę gazowaną. Przed wypiciem dokładnie mieszamy.
W składnikach podałam proporcje na jednego drinka, chociaż u nas powstało ich troszkę więcej :-)



Rano była jajecznica z jajek od „szczęśliwych kur” usmażona na prawdziwym maśle i doprawiona odrobiną soli morskiej.  W prawdzie jestem zdecydowaną przeciwniczką jedzenia przed telewizorem. Posiłki staramy się jeść wspólnie i zawsze przy stole. Ale ten jeden raz odpuściłam i dzieci jadły śniadanie oglądając bajkę. 


10 komentarzy:

  1. No to widzę, że zdjęcie w nagłówku już mocno przeterminowane;) Igusia to już duża pannica:)
    ps. my kąpiemy moją dwójkę + jedno od siostry razem w wannie - to dopiero jest zabawa, a póki są mali to jeszcze wypada;)
    Drinka chętnie bym spróbowała mmmm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie z nagłówka jest zrobione mniej więcej rok temu. Muszę pomyśleć nad nowym, ale ciągle nie udaje mi się zrobić ciekawego zdjęcia Idze podczas jedzenia :) Moja zbuntowana dwulatka nie bardzo chce pozować.

      Przez chwilę też myśleliśmy o wspólnej kąpieli, ale stwierdziliśmy, że oddzielna kąpiel może jednak będzie dobrym momentem wyciszenia przed snem.

      Usuń
  2. Fajne maluchy:)wiem z autopsji jak to jest i ile energii mają takie maluchy Tak ,że ten piękny w kolorze drink bardzo zasłużony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to nieustająco zadziwia, skąd te dzieci czerpią energię :)

      Usuń
  3. Ale fajnie! Pyszne drinki i jakie piękne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, no bardzo fajnie :) Również pozdrawiam :)

      Usuń
  4. fajne dzieciaczki :) domu nie rozniosły? ;)

    a drinki- super smerfne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brakowało mi tego słowa- SMERFNE drinki :)
      Dom szczęśliwie pozostał w całości, ale mało brakowało ;-)

      Usuń
  5. Dzieciaczki są śliczne :)))a drink wygląda bardzo ciekawie, niestety nie mam curacao :(, ale muszę się zaopatrzyć.pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...