Składniki:
Ok. 600 ml
oliwy Extra Vergine Monini Classico
Kilka gałązek świeżego rozmarynu
Kilka gałązek świeżego tymianku
Kilka gałązek świeżej lawendy
Wykonanie:
Zaczynamy od przygotowania trzech szklanych butelek. Musimy
wybrać takie, do których mamy dobre, szczelne korki. Butelki dokładnie myjemy i
suszymy- nie może w nich zostać ani odrobina wody.
Zioła myjemy i osuszamy z wody. Zioła powinny być jak
najzdrowsze, najładniejsze absolutnie nie mogą być podgniłe, czy spleśniałe!
Do jednej butelki wkładamy rozmaryn, do drugiej tymianek, a
do trzeciej lawendę. Możemy oczywiście użyć innych świeżych ziół, ja akurat te
lubię najbardziej.
Zioła w butelkach zalewamy oliwą, tak, żeby były przykryte w
całości. W przeciwnym wypadku, wystające elementy mogą zacząć pleśnieć.
Zamykamy szczelnie butelki i odstawiamy w ciemne miejsce.
Oliwy są aromatyczne już po kilku dniach. Mniej więcej po
tygodniu dobrze jest usunąć zioła ze środka, a butelki podpisać, żeby pamiętać
jaka oliwa jest w jakiej butelce :-)
Nadają się do sałatek, do marynat do mięs, ryb, czy warzyw,
do wytrawnych ciast, lub do jedzenia ze świeżą bagietką :-)
A jak już oliwy są gotowe, możemy zabrać się za bagietką.
Bagietka ziołowa
Składniki:
150g mąki pszennej pełnoziarnistej
250g mąki pszennej
250ml gorącej wody
7g drożdży instant
2 łyżeczki cukru
Łyżeczka soli
Łyżeczka ziół prowansalskich
Ok. 3 łyżek oliwy lawendowej
Wykonanie:
Obie mąki mieszamy w misce i zalewamy gorącą, ale nie
wrzącą, wodą. Mieszamy łyżką i dosypujemy drożdże, cukier, sól i zioła. Całość
mieszamy i wyrabiamy dłońmi przez mniej więcej 10 minut. Jak ciasto będzie już
gładkie i jednolite i nie będzie kleić się do rąk, formujemy z ciasta kulę,
smarujemy dokładnie oliwą, przykrywamy folią spożywczą i ściereczką i
odstawiamy na dwie godziny do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie równe części. Z każdej
formujemy długi, wąski prostokąt (można zrobić to wałkiem lub dłońmi) i składamy
do środka „na trzy” dokładnie zlepiając miejsce złączenia i formujemy kształt
bagietki. Bagietki kładziemy zlepieniem do dołu na blaszce wyłożonej papierem
do pieczenia, lub na specjalnej blaszce do bagietek, przykrywamy folią
spożywczą i ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut (nie dłużej).
Ostrym nożem nacinamy ciasto (jak wyrastało zbyt długo, to nacięcia nie rozejdą
się ładnie podczas pieczenia) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200
stopni i pieczemy ok. 30 minut, aż bagietki ładnie się zarumienią.
Jak już wszystko mamy gotowe, to możemy zabierać się za
jedzenie Ziołowej bagietki z aromatyzowanymi oliwami i sosem balsamicznym
Składniki:
Aromatyczne oliwy
Ziołowe bagietki
½ szklanki octu balsamicznego
Wykonanie:
Bagietki kroimy na kromki, przygotowujemy sobie też nieduże,
płaskie talerzyki.
Ocet balsamiczny wlewamy do rondelka, stawiamy na
najmniejszym palniku i gotujemy na maleńkim ogniu przez ok. 30 minut aż ocet
nieco zgęstnieje i powstanie pyszny, słodkawy sos balsamiczny.
Na talerzyk wlewamy trochę sosu balsamicznego i aromatycznej
oliwy, „wycieramy” bagietką i zjadamy :-)
pyszny pomysł, idealne na lato.
OdpowiedzUsuńHmm, hmm, hmm, ale pyszny aromatyczny wpis! super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń