Składniki:
3 jajka
Czubata łyżka drobnego cukru trzcinowego
Łyżeczka proszku do pieczenia
Łyżeczka sody oczyszczonej
Szczypta soli
Szklanka mąki pszennej
Szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
¼ szklanki oliwy
Szklanka mleka
½ szklanki maślanki
50g suszonych śliwek
Wykonanie:
Oddzielamy białka od żółtek. Z białek, ze szczyptą soli
ubijamy sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, dodajemy mleko,
maślankę, oliwę, sodę, proszek i obie mąki. Całość miksujemy. Dodajemy drobno
posiekane śliwki (śliwki powinny być miękkie, jeżeli są bardzo wysuszone,
trzeba je wcześniej namoczyć). Na samym końcu dodajemy pianę z białek i całość
ostrożnie mieszamy łyżką.
W rozgrzanej gofrownicy smażymy gofry zgodnie z instrukcją
dołączoną do urządzenia.
uwielbiamy gofry! te ze śliwkami wyglądają super:)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za pierwszy przepis w akcji "Zdrowe Słodycze" :) Gofry wyglądają pysznie! Tak sobie myślę, że to może też być dobra baza do eksperymentowania - można z nimi całą masę różnych fajnych rzeczy zrobić - pododawać, pooodejmować, pozamieniać... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJuż w tylu wersjach robiłam gofry, że aż ciężko mi wszystkie policzyć :) ale jak do tej pory wszystkie na słodko- teraz przymierzam się do pierwszych wytrawnych gofrów :)
OdpowiedzUsuńAle pychota! Wspaniały przepis! I przepyszne śniadanie!
OdpowiedzUsuńkto nie m gofrownicy moę usmażyć naleśniki
OdpowiedzUsuńGofry to jednak gofry, myślę, że można spróbować usmażyć małe placuszki na patelni, ale raczej nie będą tak smaczne jak gofry.
Usuń