Lemon Curd już był, teraz czas na
pomarańcze. Krem zrobiłam z myślą o przepysznym serniku pomarańczowym (przepis
wkrótce na blogu). Można go wykorzystać jako dodatek do ciast i deserów,
gofrów, czy np. śniadaniowych placuszków. Świetnie będzie też smakował z
ciepłym tostem. Gotowy Orange Curd można przechowywać w lodówce, w szczelnie
zamkniętym słoiczku przez tydzień (może nawet dłużej, ale nas po tygodniu po
prostu się skończył). Orange Curd- dla wielbicieli pomarańczy.
Składniki:
2 duże pomarańcze
1 całe jajko
1 żółtko
50g cukru
50g masła
Czubata łyżeczka mąki
ziemniaczanej
Wykonanie:
Pomarańcze dokładnie szorujemy. Z
jednej ścieramy skórkę (bardzo drobną tarką). Z obu pomarańczy wyciskamy sok.
Do szklanej lub metalowej miseczki
wbijamy jajko i żółtko, lekko rozbijamy, dodajemy cukier i umieszczamy miseczkę
na garnku z gotującą się wodą. Jajko mieszamy za pomocą trzepaczki, dodajemy
masło i mieszamy do momentu aż się roztopi, wtedy dodajemy sok pomarańczowy i
mąkę ziemniaczaną, całość mieszamy do momentu aż wszystkie składniki się
połączą, a krem zgęstnieje (jeżeli jest za mało gęsty, to możemy dosypać więcej
mąki, trzeba jednak pamiętać, że ze względu na dodatek masła, krem jeszcze zgęstnieje
w lodówce).
Gdy krem osiągnie odpowiednią
konsystencję, zdejmujemy miseczkę z garnka z wodą. Po ostygnięciu przekładamy
krem do słoiczka, zakręcamy i wkładamy do lodówki- po schłodzeniu używamy jako
dodatek do ciast, deserów, itp.
Musze sprobowac :D
OdpowiedzUsuńRobilam lemon curd, a ostatnio nawet kiwi curd : http://chochlikikuchenne.wordpress.com/2014/01/23/kiwi-curd/
i totalnie przepaldlam w curdowej milosci :P
Z kiwi też musi być ciekawie :)
UsuńBardzo lubię ten krem w różnych smakach. Zazwyczaj dodaję też miąższ zmiksowany
OdpowiedzUsuń