Drożdżowe bułeczki, które można
zapakować do kosza piknikowego, zabrać ze sobą w jakieś miłe miejsce i zjeść
siedząc na kocyku, w cieniu drzewa… Ech… Rozmarzyłam się. Niestety jakiś
wstrętny wirus pokrzyżował nasze plany. Zamiast cieszyć się piękną pogodą
musieliśmy zostać w domu, a zamiast śpiewu ptaszków słyszymy głównie warkot
inhalatora… Czasem i tak bywa. Na szczęście wychodzimy już na prostą, a pikniku
sobie nie odpuściliśmy i tak :-) Koc rozłożony na środku salonu, puszczanie
baniek, kompot i właśnie Drożdżówki z rabarbarem i kruszonką.
Składniki:
Ciasto:
450g mąki pszennej
50g mąki pszennej pełnoziarnistej
25g drożdży
½ szklanki cukru
1/3 szklanki ciepłej wody
½ szklanki mleka
100g masła lub margaryny
Kruszonka:
50g cukru
50g mąki pszennej
80g masła lub margaryny
Dodatki:
5 gałązek rabarbaru
3 łyżki cukru
Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia zaczynu.
Drożdże kruszymy, rozcieramy z łyżeczką cukru i zalewamy ciepłą woda.
Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.
W małym rondelku roztapiamy masło,
dodajemy mleko i resztę cukru. Mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
W dużej misce mieszamy obie mąki,
następnie dodajemy drożdże i mleko z masłem i cukrem. Całość dokładnie mieszamy
i wyrabiamy ciasto (jak będzie za rzadkie, to można dosypać nieco mąki). Jak
ciasto będzie gładkie i jednolite, to formujemy z niego kulę, przykrywamy
ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Rabarbar myjemy, odcinamy
zdrewniałe końce i obieramy. Kromy na 2 cm kawałki i mieszamy z cukrem.
Zabieramy się też za zrobienie
kruszonki. Mieszamy mąkę z cukrem i dodajemy masło. Dokładnie mieszamy (ciasto
będzie grudkowate, takie właśnie ma być).
Wyrośnięte ciasto drożdżowe
dzielimy na 10 porcji. Z każdej formujemy kulkę i kładziemy na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia. W każdej kulce robimy wgłębienie, które wypełniamy
rabarbarem i posypujemy kruszonką. Tak przygotowane bułeczki przykrywamy
ściereczką i odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do
180 stopni przez ok. 20 minut (do momentu aż bułeczki się zarumienią)
takie drożdżóweczki to dopiero pychotki!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję Ci za udział w akcji rabarbar
Drożdżówki były pyszne :) A rabarbarowej akcji nie odpuszczę ;-)
UsuńWyszły pyszne! Z tego szczęścia zjadłam już trzy:)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się cieszę, że wyszły i smakują :)
UsuńMniam ! Z chęcią bym zjadła jedną lub dwie.. :))
OdpowiedzUsuń