Mieszkamy blisko bardzo przyzwoitej piekarni. W piekarni tej
kupujemy bardzo przyzwoite pieczywo, a czasem też przepyszne mini pączki
serowe. Mała „I” je uwielbia, dlatego w tym roku, w związku z Tłustym Czwartkiem
postanowiłam przygotować takie w domu. Lekko zmodyfikowałam przepis
Margarytki i
w koperkowej kuchni powstała cała fura malutkich pączków serowych i dodatkowo,
druga fura serowych oponek. Najsmaczniejsze są na świeżo, tego samego dnia.
Drugiego dnia też są smaczne, ale to już nie to samo.
Mini pączki i oponki
serowe koperkowy mąż zabrał ze sobą do pracy, bo takiej ilości słodkości
koperkowa rodzina nie jest w stanie pochłonąć w tak krótkim czasie :-)
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
500g twarogu półtłustego
2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
¼ szklanki cukru pudru
1 jajko
3 żółtka
30g masła
1 łyżka ekstraktu waniliowego
2 łyżki mocnego alkoholu (np. koniaku)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Dodatki:
Cukier puder do posypania
Planta do smażenia
Wykonanie:
Ser przeciskamy przez praskę do ziemniaków, dodajemy jajko,
żółtka, roztopione i ostudzone masło, cukier puder, jogurt, ekstrakt waniliowy
i alkohol. Całość miksujemy za pomocą miksera na gładką masę, Dosypujemy
proszek do pieczenia, sodę i połowę mąki i całość miksujemy do momentu aż
składniki się połączą. Ciasto przekładamy na blat oprószony mąką, dosypujemy
resztę mąki i rękoma wyrabiamy ciasto. Jeżeli ciasto za bardzo się lepi możemy
dosypać jeszcze trochę mąki, ale nie za dużo, żeby oponki i pączki nie wyszły
za twarde.
Jak ciasto jest już gładkie i jednolite, dzielimy je na
porcje i po kolei wałkujemy (podsypując niewielką ilością mąki) na placek
grubości ok. 1 cm.
Szklanką wykrawamy kółka, w środku których wykrawamy
mniejsze kółka za pomocą kieliszka.
W ten sposób robimy i oponki i mini pączki. Przykrywamy je
ściereczką, żeby nie wyschły.
W międzyczasie, w szerokim garnku roztapiamy tłuszcz i jak
już będzie miał odpowiednią temperaturę (żeby to sprawdzić wrzucamy kawałek
ciasta wielkości orzecha włoskiego- powinien zarumienić się w kilkanaście
sekund) smażymy partiami, najpierw serowe oponki, a potem mini pączki. Jednocześnie
do garnka wrzucamy tylko kilka sztuk, żeby nie obniżać za bardzo temperatury
tłuszczu. Smażymy do momentu aż ładnie zarumienią się z każdej strony
(najwygodniej jest je obracać patyczkiem do szaszłyków), a z już usmażonych,
odsączamy nadmiar tłuszczu na papierowych ręcznikach. Ostudzone oponki serowe i
miniaturowe pączki posypujemy cukrem pudrem.