wtorek, 26 lutego 2013

Zupa pomidorowa z kładzionymi kluseczkami

Kładzione kluski pamiętam dzieciństwa. Moja babcia często robiła je do zupy pomidorowej. Właśnie taką zupę lubiłam najbardziej. Zupa pomidorowa zrobiona na prawdziwym domowym rosole, a w niej koniecznie kluski kładzione.
Dziś Mała „I” podobną zupę pochłania w niesamowitych ilościach. Dlatego Zupa pomidorowa z kładzionymi kluseczkami jest jedną z popularniejszych zup w koperkowej kuchni.

Składniki:
1 litr bulionu
½ litra przecieru pomidorowego
1 szklanka mąki
1 jajko
Woda
Sól i pieprz do smaku

Wykonanie:
Do bulionu dolewamy przecier pomidorowy, mieszamy i podgrzewamy.
Do przesianej mąki dodajemy roztrzepane jajko, odrobinę soli i mieszamy (najwygodniej robić to widelcem). Dolewamy odrobinę wody, tylko tyle, żeby składniki się połączyły- masa na kluski powinna być bardzo gęsta. Teraz bierzemy łyżkę i nabieramy na koniec łyżki odrobinę ciasta (ciasto nie powinno zajmować więcej miejsca niż ¼ łyżki), łyżkę wkładamy do gotującej się zupy. Kluseczka powinna natychmiast odlepić się od łyżki. Na łyżkę znowu nabieramy trochę ciasta i wkładamy do gotującej się zupy- i tak robimy aż ciasto się skończy.
Zupę gotujemy jeszcze z 5 minut. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem i podajemy. Możemy dodać jeszcze trochę śmietany lub jogurtu naturalnego.


czwartek, 21 lutego 2013

Fondat kajmakowy- Babeczki z płynnym kajmakiem

Czy można zrobić przepyszny, całkiem wykwintny deser w mniej niż pół godziny? Można, a udowodniła to Anna Maria, gospodyni lutowej Weekendowej Cukierni. Babeczki idealnie nadają się jako błyskawiczny deser dla niespodziewanych gości. Najlepiej smakują z gorzką herbatą, bo same są przeraźliwie słodkie. Babeczki z płynnym kajmakiem.



wtorek, 19 lutego 2013

Polędwiczka wieprzowa w sosie grzybowym

Znowu zasypało nas śniegiem, a już  pachniało wiosną… Mam dosyć zimy, serdecznie dosyć zimy, tylko Mała „I” cieszy się z nowych „dostaw” śniegu, lecz cóż, taki wiek ;-) A co dobrego można zjeść w taki zimowy dzień? Proponuję polędwiczkę w sosie grzybowym. W pysznym sosie zrobionym z niezwykle aromatycznych suszonych grzybów. Grzybów które kilka miesięcy temu zbieraliśmy całą rodziną w okolicznych lasach… Jak zrobić sos grzybowy z suszonych grzybów? To nic skomplikowanego. Polędwiczka wieprzowa w sosie grzybowym, zapraszam :-)

Składniki:
250g polędwiczki wieprzowej
Sól
Pieprz
¼ szklanki mąki
4 łyżki oleju
Sos:
Szklanka suszonych grzybów
2 i ½ szklanki wody
Marchewka
Pietruszka
Cebula
Sól
Pieprz
1 listek laurowy
1 ziarenko ziela angielskiego
1 ziarenko czarnego pieprzu
Pęczek natki pietruszki
2 łyżki mąki
150g gęstego jogurtu naturalnego

Wykonanie:
Grzyby zalewamy wodą, warzywa obieramy, marchewkę i pietruszkę kroimy na mniej więcej 4 cm kawałki, cebulę kroimy na ćwiartki. Warzywa dorzucamy do grzybów, dodajemy też listek laurowy, ziele angielskie i ziarenko pieprzu. Całość gotujemy pod przykryciem przez 45 minut, na średnim ogniu.
W tym czasie polędwiczkę kroimy na 2 cm plastry, każdy z nich wkładamy do foliowego woreczka i delikatnie tłuczemy płaską stroną tłuczka do mięsa. Rozbite kotleciki posypujemy solą i pieprzem, a następnie panierujemy w mące (mięso powinno być właściwie tylko oprószone mąką). Na patelni rozgrzewamy olej, i układamy kotleciki, smażymy z obu stron po mniej więcej 5 minut, aż się zarumienią. Zdejmujemy z patelni i przykrywamy, żeby nie ostygły za bardzo.
Ugotowane grzyby przecedzamy przez sitko (wywar zostawiamy!). Zostawiamy też marchewkę i grzyby. Grzyby drobno siekamy, a marchewkę kroimy w półplasterki.
Na patelni po smażeniu kotlecików podsmażamy mąkę przez 2 minuty, potem porcjami dolewamy wywar z gotowania grzybów, cały czas mieszając, żeby nie porobiły się grudki z mąki. Dodajemy też grzyby i marchewkę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i gotujemy przez 5 minut. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Wyłączamy gaz pod patelnią i do sosu dodajemy jogurt naturalny w temperaturze pokojowej. Mieszamy.
Kotleciki podajemy polane sosem. Jeżeli za bardzo ostygły, możemy je podgrzać w sosie. 



poniedziałek, 18 lutego 2013

Risotto z cheddarem

Jak już zupełnie nie chce mi się robić obiadu, to robię risotto. Po pierwsze ryż do risotto zawsze jest w jednej z moich kuchennych szafek, po drugie, wszyscy, łącznie z Małą „I” zjedzą risotto bez marudzenia- i to niezależnie od dodatków. A po trzecie, skoro już otwieram wino to przecież mogę też nalać trochę do kieliszka, a sączenie dobrego wina podczas gotowania poprawia humor :-) Dzisiejsze risotto jest kolejnym udanym przepisem Nigelli przeniesionym do koperkowej kuchni. Risotto z cheddarem raz!

Składniki:
Łyżka oleju
2 dymki
300g ryżu do risotto
125ml białego wina
½ łyżeczki musztardy sarepskiej
1 l bulionu warzywnego
100g cheddara
½ pęczka szczypiorku

Wykonanie:
Na oleju podsmażamy posiekaną dymkę, jak się zeszkli, to dorzucamy ryż i całość ciągle mieszając smażymy przez 3 minuty. Bulion w garnuszku stawiamy na palniku obok- powinie być ciągle gorący.
Na patelnię z ryżem wlewamy wino i musztardę i smażymy aż ryż wchłonie płyn, wtedy wlewamy łyżkę wazową bulionu, a jak zostanie wchłonięta przez ryż to kolejną, itd. Mieszając, gotujemy ryż aż będzie miękki, zajmie to ok. 20 minut. Wtedy dodaje ser cheddar pokrojony w kostkę, mieszamy i podajemy gorące risotto posypane posiekanym szczypiorkiem.



niedziela, 17 lutego 2013

Kruche ciasteczka

Zrobienie idealnie kruchych ciasteczek to nie lada sztuka. Te, które upiekłyśmy z Małą „I” z okazji walentynek bardzo przyjemnie rozpuszczają się ustach. A podane do ciepłej, aromatycznej herbaty smakują dokładnie tak jak powinny smakować kruche ciasteczka. Przepis znaleziony tu, troszkę zmieniłam i razem z Małą „I” zabrałyśmy się do roboty. Pobawiłyśmy się trochę z kształtami i odciskaniem wzorów, w kuchni przyjemnie pachniało wanilią, kilka ciastek zniknęło w nieznanych okolicznościach, tuż po opuszczeniu piekarnika. Ledwo uratowałam kilka sztuk do zrobienia zdjęć, więc chyba jednak Kruche ciasteczka były idealne ;-)

Składniki:
1 szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki cukru pudru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
100g masła lub margaryny
1 jajko
2 łyżki kakao

Wykonanie:
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę i wyrabiamy ciasto przez kilka minut. Jak powstanie kruszonka, dodajemy cukier puder, ekstrakt waniliowy i wbijamy jajko. Całość mieszamy i wyrabiamy do momentu aż ciasto będzie gładkie i jednolite. Odrywamy mniej więcej 1/3 ciasta i dodajemy do niej kakao- wyrabiamy do momentu aż ciasto będzie miało w miarę jednolity kolor. Oba kawałki ciasta odkładamy na pół godziny do lodówki.
Schłodzone ciasto wałkujemy na grubość ok. ½ cm, powinno ładnie dać się wałkować bez podsypywania mąką, jeżeli jednak przykleja się do blatu lub do wałka, to oczywiście możemy podsypać odrobinę mąki. Wycinamy dowolne kształty za pomocą foremek do wykrawania ciastek. Najfajniej wyglądają ciastka, w których łączymy jasne i ciemne ciasto. Można np. wyciąć duże serce z jasnego ciasta, wyciąć w środku mniejszą foremką małe serce i na jego miejscu umieścić serce wycięte tą samą foremką, ale z ciemnego ciasta. Oczywiście zamiast serca można wyciąć dowolny kształt (np. literki). Trzeba tylko pamiętać, żeby i jasne i ciemne ciasto było rozwałkowane na tę samą grubość.
Ciastka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 10-15 minut- czas pieczenia zależy od wielkości i grubości ciasteczek!


Walentynki 2013 - czym to się je?

czwartek, 14 lutego 2013

Walentynki

Po przepis kliknij w zdjęcie

Kuskus z kurczakiem i pomidorami

Kuskus z kurczakiem i pomidorami

Co zrobić, jeżeli chcemy zjeść romantyczną kolację w ciągu tygodnia, np. w taki walentynkowy czwartek? Nie każdy ma wtedy czas na spędzenie kilku godzin w kuchni i dopieszczanie wymyślnego dania. Można wtedy zrobić coś szybkiego, pysznego i romantycznego w pół godziny, np. taki Kuskus z kurczakiem i pomidorami.



czwartek, 7 lutego 2013

Mini pączki i oponki serowe

Mieszkamy blisko bardzo przyzwoitej piekarni. W piekarni tej kupujemy bardzo przyzwoite pieczywo, a czasem też przepyszne mini pączki serowe. Mała „I” je uwielbia, dlatego w tym roku, w związku z Tłustym Czwartkiem postanowiłam przygotować takie w domu. Lekko zmodyfikowałam przepis Margarytki i w koperkowej kuchni powstała cała fura malutkich pączków serowych i dodatkowo, druga fura serowych oponek. Najsmaczniejsze są na świeżo, tego samego dnia. Drugiego dnia też są smaczne, ale to już nie to samo. Mini pączki i oponki serowe koperkowy mąż zabrał ze sobą do pracy, bo takiej ilości słodkości koperkowa rodzina nie jest w stanie pochłonąć w tak krótkim czasie :-)


                   
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
500g twarogu półtłustego
2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
¼ szklanki cukru pudru
1 jajko
3 żółtka
30g masła
1 łyżka ekstraktu waniliowego
2 łyżki mocnego alkoholu (np. koniaku)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Dodatki:
Cukier puder do posypania
Planta do smażenia



Wykonanie:
Ser przeciskamy przez praskę do ziemniaków, dodajemy jajko, żółtka, roztopione i ostudzone masło, cukier puder, jogurt, ekstrakt waniliowy i alkohol. Całość miksujemy za pomocą miksera na gładką masę, Dosypujemy proszek do pieczenia, sodę i połowę mąki i całość miksujemy do momentu aż składniki się połączą. Ciasto przekładamy na blat oprószony mąką, dosypujemy resztę mąki i rękoma wyrabiamy ciasto. Jeżeli ciasto za bardzo się lepi możemy dosypać jeszcze trochę mąki, ale nie za dużo, żeby oponki i pączki nie wyszły za twarde.
Jak ciasto jest już gładkie i jednolite, dzielimy je na porcje i po kolei wałkujemy (podsypując niewielką ilością mąki) na placek grubości ok. 1 cm.
Szklanką wykrawamy kółka, w środku których wykrawamy mniejsze kółka za pomocą kieliszka.
W ten sposób robimy i oponki i mini pączki. Przykrywamy je ściereczką, żeby nie wyschły.
W międzyczasie, w szerokim garnku roztapiamy tłuszcz i jak już będzie miał odpowiednią temperaturę (żeby to sprawdzić wrzucamy kawałek ciasta wielkości orzecha włoskiego- powinien zarumienić się w kilkanaście sekund) smażymy partiami, najpierw serowe oponki, a potem mini pączki. Jednocześnie do garnka wrzucamy tylko kilka sztuk, żeby nie obniżać za bardzo temperatury tłuszczu. Smażymy do momentu aż ładnie zarumienią się z każdej strony (najwygodniej jest je obracać patyczkiem do szaszłyków), a z już usmażonych, odsączamy nadmiar tłuszczu na papierowych ręcznikach. Ostudzone oponki serowe i miniaturowe pączki posypujemy cukrem pudrem. 




środa, 6 lutego 2013

Tłusty Czwartek

Po przepis kliknij w zdjęcie

Pączki

Mini pączki

Szpinakowe zawijaski

Drożdżowe bułeczki ze szpinakiem i suszonymi pomidorami są doskonałym pomysłem na kolację ze znajomymi. Bułeczki są moją propozycją do zabawy kulinarnej „Odkryj Kujawski ze smakiem”, pod patronatem portalu „ZPierwszegoTłoczenia.pl” , którego sponsorem są ZT Kruszwica S.A.- producent linii Kujawski ze Smakiem. Zrobienie ich wcale nie jest skomplikowane, a Szpinakowe zawijaski nie dość, że fajnie wyglądają, to jeszcze świetnie smakują.



Składniki:
Ciasto:
350g mąki pszennej
150g mąki pszennej pełnoziarnistej
50g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
2/3 szklanki ciepłej wody
4 łyżki Oleju Kujawskiego z pomidorami, czosnkiem i bazylią
1 łyżeczka soli
1 jajko
Farsz:
450g liści szpinaku
2 łyżki Oleju Kujawskiego z pomidorami, czosnkiem i bazylią
2 ząbki czosnku
100g suszonych pomidorów w oleju
Sól i pieprz do smaku




Wykonanie:
Drożdże kruszymy, mieszamy z cukrem i zalewamy ciepłą wodą. Odstawiamy na 15 minut. Mieszamy obie mąki z solą, wbijamy jajko i dodajemy i wyrośnięte drożdże. Wyrabiamy ciasto stopniowo dolewając Olej Kujawski z pomidorami, czosnkiem i bazylią. Jak ciasto będzie już gładkie i jednolite, to formujemy z niego kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Umyte i osuszone listki szpinaku dość drobno siekamy. Podsmażamy przez parę minut na Oleju Kujawskim z pomidorami czosnkiem i bazylią. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i odsączone, suszone pomidory pokrojone w kostkę. Całość smażymy przez 5 minut, mieszając od czasu do czasu. Na koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem i odstawiamy do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe dzielimy na dwie równe części. Każdą z nich wałkujemy na kształt prostokąta. Na każdy z prostokątów wykładamy połowę farszu i dokładnie rozsmarowujemy po cieście (zostawiając po 1 cm marginesu wzdłuż dłuższych boków). Z każdego z prostokątów formujemy rulon, dokładnie zlepiając boki i oba rulony kroimy na plastry grubości ok. 1-2 cm. Tak powstałe zawijaski układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Następnie pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut.
Najsmaczniejsze są jeszcze ciepłe bułeczki. 


poniedziałek, 4 lutego 2013

Malibu i kokosanki

Domowe nalewki i likiery to bardzo fajna sprawa.  Mamy takiego jednego przyjaciela, który jest specjalistą od domowych alkoholi. To od niego wcześniej dostaliśmy przepis na nalewkę z raczków, a teraz na domowe malibu. Pyszne, słodkie i mocno kokosowe. Po zrobieniu kokosowego likieru zostaje cała masa wiórków kokosowych. Można je wykorzystać do zrobienia prostych kokosanek. Podczas pieczenia wyparuje z nich cały alkohol, ale ostrzegam- po wypiciu kieliszka likieru i po zjedzeniu dwóch kokosanek, można poczuć „kokosowy przesyt” ;-)

Malibu

Składniki:
200g wiórków kokosowych
250ml spirytusu
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego (411g)
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (530g)
1 puszka mleczka kokosowego (400ml)

Wykonanie:
Wiórki kokosowe przesypujemy do szczelnego pojemnika (może być duży słoik), zalewamy spirytusem. Zamykamy, potrząsamy i odstawiamy na 3 dni (kilka razy dziennie należy potrząsnąć pojemnikiem).
Po trzech dniach zlewamy spirytus, a wiórki kokosowe dokładnie odciskamy (one dość mocno napęcznieją od alkoholu)- ja wiórki przełożyłam do woreczka z tetry i poprosiłam silnego męża, żeby dokładnie wycisnął :-)
W innym naczyniu mieszamy mleko słodzone z niesłodzonym i kokosowym i maleńkim strumieniem wlewamy „odzyskany” spirytus. Mieszamy i przelewamy do butelek. Odstawiamy do lodówki na 12 godzin, żeby smaki się przegryzły.



Kokosanki

Składniki:
Wiórki kokosowe, które zostały po odciśnięciu z nich alkoholu
3 białka
4 łyżki cukru pudru
Szczypta soli

Wykonanie:
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę. Dosypujemy cukier puder i jeszcze ubijamy mikserem przez parę minut. Dosypujemy wiórki kokosowe, mieszamy łyżką i za pomocą łyżki do lodów wykładamy porcje masy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego wcześniej do 150 stopni. Włączamy termoobieg  i pieczemy przez 15 minut. Wyłączymy piekarnik i studzimy kokosanki przy uchylonych drzwiczkach. 


Domowy Wyrób

sobota, 2 lutego 2013

Hummus

Pasta kanapkowa z ciecierzycy i sezamu. Z dużą ilością czosnku i koniecznie z zieleniną (najlepiej z kolendrą, ale natka pietruszki też może być).  Mała „I” do kanapek z tą pastą koniecznie musi zjeść pomidora. Ja tam mogę jeść Hummus za pomocą łyżeczki- prosto z miseczki :-)



Składniki:
250g ciecierzycy z puszki
75g sezamu
3 łyżki oliwy
Łyżka oleju sezamowego
Łyżka soku wyciśniętego z limonki
3 ząbki czosnku
½ łyżeczki chili z płatkach
Pęczek kolendry lub natki pietruszki
Sól

Wykonanie:
Sezam prażymy chwilę na suchej patelni (powinien tylko odrobinkę zbrązowieć). Przesypujemy go do rozdrabniacza, dolewamy oliwę i miksujemy na gładką masę. Dodajemy odsączoną ciecierzycę, olej sezamowy, sok z limonki, obrane, posiekane ząbki czosnku, chili i posiekaną kolendrę. Całość miksujemy na gładką masę i doprawiamy solą do smaku. Jeżeli pasta jest zbyt sucha to możemy dodać odrobinę przegotowanej wody. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...