poniedziałek, 30 lipca 2012

Muffinki z jagodami

Powiedzieć o nich jagodowe muffinki to mało.  One są wręcz przepełnione jagodami. Cała masa pysznych  jagód schowana w mocno jagodowych muffinach. Uwaga, Mufinki z jagodami zostawiają granatowe ślady na buzi i języku! ;-)



Składniki:
1 i ½ szklanki mąki
Szczypta soli
½ szklanki cukru
Łyżeczka proszku do pieczenia
Czubata łyżeczka sody oczyszczonej
Szklanka maślanki
50g masła lub margaryny
2 jajka
300g jagód
























Wykonanie:
Mąkę mieszamy z solą, cukrem, sodą oczyszczoną i proszkiem do pieczenia.
W drugiej misce mieszamy roztrzepane jajka, z roztopionym, ostudzonym masłem i maślanką.
Mokre składniki wlewamy do suchych, mieszamy, ale niezbyt dokładnie, tak, żeby pozostały grudki w masie. Dosypujemy umyte i osuszone jagody i całość mieszamy.
Przygotowujemy formę do pieczenia muffinek- w każde wgłębienie wkładamy papilotkę. Papilotki napełniamy ciastem do 2/3 wysokości i wstawiamy blachę do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy przez 20 minut.


sobota, 28 lipca 2012

Pasta kanapkowa z avocado

Jedna z moich ulubionych past kanapkowych. Świeżutki chleb z pobliskiej piekarni posmarowany zieloną pastą i przykryty plastrami pomidora- śniadanie idealne :) Trzeba tylko koniecznie pamiętać o skropieniu avocado sokiem z cytryny, żeby Pasta kanapkowa z avocado jak najdłużej pozostała zielona :-)

Składniki:
Dojrzałe avocado
2 jajka
Łyżka soku z cytryny
Sól
Szczypta chili

Wykonanie:
Jajka gotujemy na twardo, po schłodzeniu obieramy i kroimy w kostkę.
Z avocado usuwamy pestkę i skórkę, a sam miąższ skrapiamy sokiem z cytryny i dokładnie rozgniatamy widelcem, dodajemy jajka, i całość dokładnie mieszamy, dodajemy chili i doprawiamy do smaku solą.


piątek, 27 lipca 2012

Łosoś na szpinaku w cieście francuskim

Łosoś jest jedną z niewielu świeżych, morskich ryb, jakie jestem w stanie kupić bez większych problemów. Ryb słodkowodnych- całe mnóstwo, a z morskich zazwyczaj tylko łosoś. Staram się wyszukiwać nowe, ciekawe pomysły na dania z łososiem, żeby nie znudził się nam zbyt szybko. Jak zobaczyła ten przepis na blogu "Domi w kuchni", to wiedziałam, że muszę wypróbować. Pokombinowałam, szpinak zrobiłam „po mojemu”, poduszeczki zrobiłam ażurowe, rybę doprawiłam moim ulubionym pieprzem cytrynowym i wyszło pysznie. Łosoś na szpinaku w cieście francuskim jest wart polecenia :-)



Składniki:
300g filetu z łososia bez skóry
270g ciasta francuskiego
2 łyżeczki pieprzu cytrynowego
150g świeżych liści szpinaku
2 łyżki oleju
Ząbek czosnku
Sól
Pieprz
Gałka muszkatołowa
Jajko
150g gęstego jogurtu naturalnego

Wykonanie:
Szpinak dokładnie myjemy i po osuszeniu siekamy (niezbyt drobno). Na patelnię wlewamy olej, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, dwie szczypty soli. Dokładnie mieszamy, zaczynamy podgrzewać i dorzucamy szpinak. Mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez ok. 7 minut. W tym czasie mieszamy jogurt z roztrzepanym jajkiem, dodajemy też świeżo startą gałkę muszkatołową (ok. ½ łyżeczki) i dokładnie mieszamy. Jogurt z jajkiem wlewamy na patelnię ze szpinakiem. Mieszamy i smażymy przez 2 minuty. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Ciasto francuskie kroimy na cztery kwadraty, które kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zostawiamy część ciasta- wytniemy z niego paseczki do przykrycia łososia.
Rybę kroimy na cztery w miarę równe części.
Na każdym z kwadratów z ciasta francuskiego kładziemy porcję szpinaku i kawałek łososia. Rybę posypujemy pieprzem cytrynowym i przykrywamy paskami wyciętymi z ciasta francuskiego (za do wycięcia pasków użyłam specjalnego wałka do nacinania ciasta w kwadraty).
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 15 minut.


czwartek, 26 lipca 2012

Pierogi z jagodami

Nie przepadam za zbieraniem jagód, ale przemienianie ich w smakowite dania, desery, czy przetwory to już zupełnie inna bajka. Jedno z moich ulubionych dań, to właśnie pierogi z jagodami.  Ciasto pierogowe robię z mąki, gorącej wody (dzięki niej ciasto ładnie się lepi) i odrobiny soli. Nie dodają jajka, nie jest konieczne, a ciasto bez niego, moim zdaniem, jest smaczniejsze.
Lepienie pierogów wcale nie jest trudne, może trochę pracochłonne, ale Pierogi z jagodami są tego warte :)


Składniki:
Ciasto na pierogi:
½ kg mąki
Łyżeczka soli
Ok. 2 szklanek gorącej wody
Farsz do pierogów:
½ kg jagód
3 łyżki cukru pudru
Dodatki:
300g gęstego jogurtu naturalnego
2 łyżki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią



Wykonanie:
Jagody po dokładnym umyciu i osuszeniu mieszamy z cukrem pudrem.
W drugiej misce mąkę mieszamy z solą i zalewamy gorącą wodą. Wyrabiamy ciasto, jak za bardzo się lepi, to możemy dodać jeszcze trochę mąki, a jak jest za gęste, to odrobinę wody. Gotowe, jednolite ciasto przykrywamy, żeby nie wyschło. Odrywamy kawałek, wałkujemy cienki placek, z którego wykrawamy szklanką koła. Na środku każdego z nich kładziemy łyżeczkę jagód, składamy na pół i dokładnie zlepiamy brzegi. Ulepione pierogi gotujemy partiami w osolonym wrzątku. Pierogi powinny się gotować dosłownie parę chwil od wypłynięcia (chociaż wszystko zależy od tego jak grubo rozwałkujemy ciasto). Do gotowania można dodać odrobinę oleju, żeby pierogi się nie zlepiały. 



Jogurt naturalny mieszamy z cukrem waniliowym i taką mieszanką polewamy odcedzone pierogi.






niedziela, 22 lipca 2012

Galaretka z czerwonej porzeczki

Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami przepisem na klasyk wśród przetworów. Kawałek lata zamknięty w słoiku. Porzeczki prosto z działkowego krzaczka i najzwyklejszy cukier, żaden żelujący. Dlaczego? Dlatego, że porzeczki są bogate w pektyny i to właśnie dzięki temu Galaretka z czerwonej porzeczki będzie galaretką a nie sokiem :-)

Składniki:
Czerwona porzeczka (u mnie 920g)
Cukier (u mnie 92g + 420g)

Wykonanie:
Porzeczki  „obieramy” z gałązek i dokładnie myjemy. Ważymy i wsypujemy do garnka z grubym dnem. Na każdy kilogram galaretki dosypujemy 100g cukru (ja miałam 920g porzeczek, więc dodałam 92g cukru). Gotujemy na małym ogniu przez pół godziny, mieszając od czasu do czasu. Owoce powinny popękać i puścić sok, możemy odrobinę pomóc, rozgniatając porzeczki łyżką. Zawartość garnka przecieramy przez drobne sitko. Najlepiej jest to zrobić od razu do naczynia z miarką, bo będziemy mierzyć objętość soku.
Sok przelewamy do czystego garnka, na każdy litr soku dodajemy 700g cukru (ja miałam 600ml soku, więc dodałam 420g cukru). Gotujemy na maleńkim ogniu przez godzinę, mieszając od czasu do czasu.
Gorącą galaretkę przelewamy do wyparzonych, osuszonych słoików, zakręcamy i ustawiamy do góry dnem. Jak ostygną, odwracamy i sprawdzamy, czy wszystkie są dokładnie zamknięte.


piątek, 20 lipca 2012

Wegetariańskie leczo z paprykową bagietką

Pogoda nas nie rozpieszcza. Wakacje w pełni, a po fali upałów (które szczęśliwie spędziłam nad jeziorem) przyszły chłody, deszcze i wichury. Dziś słońce nie wyszło zza chmur nawet na minutę. W takie dni mam ochotę na coś kolorowego, coś optymistycznego, coś pełnego sezonowych warzyw. Wszystkie te warunki spełnia Wegetariańskie leczo, hmm a chyba nawet wegańskie leczo, bo jest nie tylko bezmięsne, ale nie ma też żadnych produktów odzwierzęcych. Zapraszam :-)

Składniki:
3 cebule
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
2 łyżeczki soli
½ łyżeczki pieprzu
3 czerwone papryki
Papryczka chili
5 dojrzałych pomidorów
4 młode cukinie
Łyżka słodkiej papryki w proszku
Pęczek natki pietruszki

Wykonanie:
Cebule po obraniu i umyciu kroimy w pióra, czosnek obieramy i drobno siekamy.
Paprykę myjemy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę.
Papryczkę chili drobno siekamy.
Pomidory po sparzeniu wrzątkiem obieramy ze skórki i kroimy w kostkę.
Cukinie dokładne myjemy, obieramy „w paski” i kroimy w kostkę.
Do garnka wlewamy olej, wrzucamy cebulę i czosnek, mieszamy, dodajemy sól i pieprz i smażymy, ciągle mieszając, aż cebula się zeszkli. Wtedy dorzucamy paprykę i papryczkę chili, dosypujemy też słodką paprykę w proszku. Mieszamy i po 2 minutach dorzucamy pomidory. Całość dokładnie mieszamy, i gotujemy na średnim ogniu, pod przykryciem, przez ok. 20 minut, mieszając od czasu do czasu. Dorzucamy cukinię, mieszamy, przykrywamy i gotujemy ok. 15 minut. Na samym końcu dodajemy posiekaną natkę i ewentualnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.



A do wegetariańskiego leczo idealnie pasuje pełnoziarnista Bagietka paprykowa.

Składniki:
250g mąki pszennej
150g mąki pszennej pełnoziarnistej
250ml gorącej wody
Łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
7g drożdży instant
Czubata łyżeczka słodkiej papryki w proszku
Oliwa

Wykonanie:
W misce mieszamy obie mąki, zalewamy gorącą, ale nie wrzącą, wodą i mieszamy łyżką do połączenia składników. Dosypujemy drożdże, cukier, sól i paprykę i rękoma wyrabiamy ciasto, aż przestanie lepić się do rąk, będzie gładkie i jednolite. Wtedy z ciasta formujemy kulę, którą dokładnie smarujemy oliwą. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 2 godziny.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części. Z każdej z nich formujemy długi i wąski prostokąt, składamy do środka „na trzy”, dokładnie zlepiamy łączenie i formujemy kształt bagietki. Zostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut (nie więcej), nacinamy nożem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 30 minut.


Chyba te przepisy powinnam podać w odwrotnej kolejności, bo zrobienie bagietki zajmie znacznie więcej czasu niż przyrządzenie leczo, no ale z drugiej strony bagietka jest tylko dodatkiem, a to właśnie leczo gra pierwsze skrzypce, więc niech zostanie jak jest :-)



Pomidorowe inspiracje

wtorek, 17 lipca 2012

Kanapeczki biedroneczki

W tym roku moją balkonową hodowlę ziół postanowiłam wzbogacić m.in. o pomidorki koktajlowe. Na próbę kupiłam dwa krzaczki i już wiem, że to było za mało- w przyszłym roku kupię znacznie więcej. Pierwsze pomidorki już się zaczerwieniły, postanowiłam zrobić z nich coś w czym nie zginą, coś w czym będą grały pierwsze skrzypce. Pomyślałam, że biedronki będą odpowiednio wyjątkowe.



Nie pamiętam gdzie podobne biedronki widziałam pierwszy raz- pełno ich na najróżniejszych blogach i innych kulinarnych miejscach w internecie. Pomidorki koktajlowe z mojej balkonowej hodowli są niesamowicie słodkie, a Kanapeczki biedroneczki zachwyciły wszystkich, a w szczególności Małą „I” :-)



Składniki:
6 Okrągłych wafli ryżowych
200g białego sera twarogowego
150g gęstego jogurtu naturalnego
Pęczek szczypiorku
¼ łyżeczki soli
¼ łyżeczki kolorowego, mielonego pieprzu
12 pomidorków koktajlowych
6 czarnych oliwek bez pestek

Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia twarożku. Ser rozgniatamy widelcem, mieszamy z jogurtem, doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy umyty, osuszony i drobno posiekany szczypiorek i całość dokładnie mieszamy.
Każdy z wafli kroimy na ćwiartki.
Pomidorki po umyciu i osuszeniu przekrajamy na pół i nacinamy z jednej strony (to będą skrzydełka biedronki)
Kawałek wafla ryżowego pokrywamy twarożkiem. Na środku kładziemy połówkę pomidorka, z kawałka oliwki robimy główkę, z drobniutko pokrojonych oliwek- kropki na skrzydełkach, a za pomocą wykałaczki nanosimy twarożkowe oczy.


Pomidorowe inspiracje

poniedziałek, 16 lipca 2012

Szaszłyki z kurczakiem i warzywami

Wróciliśmy z naszego pierwszego, tegorocznego, wakacyjnego wyjazdu. Spędziliśmy 3 tygodnie w niezwykle malowniczym miejscu. Miejscu, do którego mamy ogromny sentyment. Miejscu, które jest zaledwie 20 km od naszego domu. Wracamy tam dość często, ale w tym roku było nieco inaczej. Mój koperkowy mąż nie mógł wziąć urlopu, ale jak sam twierdzi, codziennie dojeżdżanie znad jeziora do pracy wcale nie było aż tak uciążliwe :)
20 km to wcale nie tak dużo, ale żeby nie przemęczył się za bardzo, to w ciągu tych trzech tygodni kilka nocy wszyscy razem spędziliśmy w domu.  
A jak było? Hmm, było super! Jak zwykle zresztą :-) Było gorąco i grillowo.


Było, kilka burzowych wieczorów, były niezdrowe, ale zimne lody na patyku, niebezpiecznie wysokie skoki na trampolinie, komary, komary i jeszcze raz komary, niesamowicie kolorowe bańki mydlane, rowerowe wycieczki i popołudniowe drzemki na świeżym powietrzu.



Ogniska do białego rana, kąpiele w jeziorze i nieco mniejszych zbiornikach wodnych ;-) spanie w namiocie, dużo, dużo piasku, nieskończone zabawy z piłką, zbieranie jagód, poziomek i malin, budowanie szałasu. I cała masa innych wakacyjnych atrakcji. A co najważniejsze, nie byliśmy tam sami, tylko ze wspaniałymi ludźmi!



Jak to na wakacyjnych wyjazdach, na gotowanie nie było zbyt dużo czasu, ale Szaszłyki z kurczakiem i warzywami to szybkie i pyszne grillowi danie.

Składniki:
Pierś z kurczaka
Cukinia
Bakłażan
2 marchewki
2 cebule
Zielona papryka
Pietruszka
Przyprawa do grilla
Sól
Marynata:
3 łyżki oliwy
Łyżka musztardy miodowej
Łyżka ketchupu
Ząbek czosnku
½ łyżeczki soli ziołowej
Łyżeczka ziół prowansalskich

Wykonanie:
Mięso z piersi kurczaka kroimy w kostkę. Oliwę mieszamy z musztardą i ketchupem. Dodajemy obrany i posiekany czosnek, sól ziołową i zioła prowansalskie. Mieszamy dokładnie i powstałą marynatą nacieramy mięso. Zostawiamy na co najmniej godzinę.
Cukinię i bakłażany po umyciu kroimy w plastry. Posypujemy solą i po 15 minutach wycieramy papierowy ręcznikiem. Marchewki i pietruszkę obieramy, myjemy i kroimy w plastry. Cebulę po obraniu i umyciu kroimy w pióra. Paprykę myjemy, usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w kostkę.
Na drewniane patyczki do szaszłyków, lub specjalne szpikulce nabijamy przygotowane składniki. Posypujemy niewielką ilością przyprawy do grilla, układamy na tacce lub bezpośrednio na ruszcie i grillujemy obracając od czasu do czasu, aż warzywa ładnie się zarumienią, a mięso się upiecze. 


niedziela, 15 lipca 2012

Łosoś z morelami

Łosoś usmażony na patelni grillowej. Obok łososia słodziutkie morele, a wszystko polane pysznym sosem zrobionym z pomarańczy, masła, imbiru i anyżu. Powiem tak- jest to jedno z najsmaczniejszych rybnych dań, które miałam okazję jeść. Cała koperkowa rodzina była zachwycona, a przepis z pewnością jeszcze nie raz wykorzystam.  Łosoś z morelami podany z ryżem.



Składniki:
300g filetu z łososia bez skóry
½ kg moreli
2 łyżeczki pieprzu cytrynowego
Olej
Sos:
Pomarańcza
50g lekko solonego masła
Łyżeczka startego imbiru
Szczypta chili w płatkach
½ łyżeczki nasion anyżu
Łyżka drobnego cukru trzcinowego

Wykonanie:
Z umytej i sparzonej pomarańczy ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Sok przelewamy do rondelka, dodajemy skórkę, cukier, imbir, chili i anyż. Doprowadzamy do wrzenia i dodajemy masło pokrojone w kostkę.  Sos podgrzewamy, ciągle mieszając, aż do uzyskania aksamitnej konsystencji.
Łososia kroimy na 3 kawałki. Każdy z nich posypujemy pieprzem cytrynowym. Morele przekrajamy na pół i usuwamy z nich pestki.
Patelnię grillową smarujemy odrobiną oleju i kładziemy łososia i morele. Włączamy gaz i po jakiś 10 minutach morele i rybę odwracamy na drugą stronę. Smażymy jeszcze przez ok. 5 minut.
Łososia podajemy z morelami, ciepłym sosem i ryżem ugotowanym na sypko.



Tak zupełne przy okazji, to przepis ten zgłosiłam do konkursu i byłoby mi bardzo miło, jeżeli ktoś z Was zechciałby na niego zagłosować. Można to zrobić pod tym linkiem. Z góry dziękuję :-) 

piątek, 13 lipca 2012

Tarta czekoladowa z malinami – Weekendowa Cukiernia (edycja 6/2012)

Jak już napisałam w zaproszeniu, to właśnie ja mam przyjemność być gospodynią weekendowej cukierni w lipcu. Zaproponowałam przepis Nigelli Lawson z książki „Jak być domową boginią. Wypieki i przysmaki kojące duszę”. Miało być sześć tartinek, jak zrobiłam jedną, dużą tartę. Pyszną, delikatną, rozpływającą się w ustach. Gorąco zapraszam do wspólnej zabawy, bo Tarta czekoladowa z malinami jest godna polecenia :-) 



Składniki:
Spód:
175g mąki pszennej
30g gorzkiego kakao w proszku
50g drobnego cukru
¼ łyżeczki soli
125g  masła
1 żółtko
1 łyżka lodowatej wody
Krem:
50g białej czekolady
250g serka mascarpone
100ml śmietany kremówki
Dodatki:
500g malin

Wykonanie:
Mąkę mieszamy z cukrem, solą i kakao, dodajemy miękkie masło pokrojone w kostkę i mieszamy, dodajemy żółtko zmieszane z wodą i całość zagniatamy do momentu aż ciasto będzie jednolite i gładkie. Formujemy kulę, którą zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na pół godziny.
Schłodzone ciasto wałkujemy i przenosimy do formy do pieczenia tarty. Ciasto w formie nakłuwamy widelcem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 15 minut.
Czekoladę łamiemy na kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej.
Śmietanę ubijamy razem z serkiem mascarpone i dodajemy ostudzoną czekoladę.
Na schłodzony spód przekładamy krem, ozdabiamy malinami.




czwartek, 12 lipca 2012

Pierś z indyka z groszkiem

Jedna z szybszych propozycji obiadowych jaką znam. Indyka możemy przyprawić w dowolny sposób, ja mam akurat fajną mieszankę przypraw do mięsa, ale Wy możecie użyć swojej ulubionej kombinacji, albo mięso tylko posolić i popieprzyć- też będzie pysznie. Groszek powinien być świeży, ewentualnie może być mrożony, ale nigdy z puszki- ten ma zupełnie inny smak. Pierś z indyka z groszkiem.

Składniki:
400g filetu z indyka
1,5 szklanki świeżego groszku
125g mozzarelli
3 łyżki oleju
Łyżka przyprawy do mięsa z gorczycą i kolendrą
Sól ziołowa

Wykonanie:
Mięso kroimy na 3 kotlety. Przyprawę mieszamy z olejem i powstałą marynatą nacieramy mięso.  Odstawiamy na 2 godziny a następnie podsmażamy na rozgrzanej patelni przez 3 minuty. Odwracamy na drugą stronę, posypujemy świeżym groszkiem. Przykrywamy patelnię i całość dusimy na niewielkim ogniu przez ok. 15 minut. Groszek posypujemy odrobiną soli ziołowej i przykrywamy plastrami mozzarelli. Smażymy pod przykryciem jeszcze ok. 2 minut aż ser zacznie się roztapiać. Podajemy z ryżem ugotowanym na sypko.


środa, 11 lipca 2012

Cukinia faszerowana mielonym mięsem

Faszerowana cukinia to taki cukiniowy  klasyk. Oczywiście cukinię można faszerować na wiele pysznych, wegetariańskich sposobów, niemniej jednak, chociaż raz w roku, w koperkowej kuchni musie się pojawić Cukinia faszerowana mielonym mięsem



Składniki:
4 nieduże cukinie
400g mielonego mięsa z udźca indyka
Puszka krojonych pomidorów
4 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
100g tartego żółtego sera
Sól
Pieprz
250g mozzarelli

Wykonanie:
Cukinie po umyciu przekrajmy wzdłuż na pół i za pomocą łyżki wydrążamy środek z każdej z nich.
Mięso mieszamy z czosnkiem przeciśniętym przez praskę i podsmażamy na oliwie. Dodajemy pomidory i po 5 minutach pokrojony w kostkę miąższ z cukinii. Mieszamy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dodajemy żółty ser i po wymieszaniu, mięsnym farszem napełniamy łódeczki powstałe po wydrążeniu cukinii. Cukinie układamy w naczyniu żaroodpornym, przykrywamy mozzarellą pokrojoną plasterki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 45 minut.


sobota, 7 lipca 2012

Wyluzowany, nadziany kurczak

Wyluzowanie kurczaka wcale nie jest aż tak skomplikowane jak się wydaje. W internecie można znaleźć masę filmików pokazujących krok po kroku jak się do tego zabrać. Ja pierwszy raz luzowałam kurczaka oglądając ten film i gorąco go polecam. Do tego przepisu zostawiamy kości w nogach i skrzydłach, więc jest jeszcze prościej. Można też pominąć etap wyciągania kości i nadziać całego kurczaka, smakowo będzie bardzo podobnie, ale taki  faszerowany kurczak bez kości znacznie przyjemniej się kroi.

Zrobicie jak chcecie :) w każdym razie Wyluzowany, nadziany kurczak smakuje najlepiej w towarzystwie pieczonych warzyw

Składniki:
Kurczak ważący ok. 1,5 kg
Nadzienie:
Pęczek natki pietruszki
Cebula
2 ząbki czosnku
50g prażonych orzeszków ziemnych
½ łyżeczki soli
Marynata:
3 łyżki oleju
Łyżeczka musztardy francuskiej
2 łyżki soku pomarańczowego
3 łyżki mieszanki przypraw do mięsa

Wykonanie:
Z umytego kurczaka usuwamy kości, zostawiając tylko kości w nogach i skrzydełkach. Odcinamy także nadmiar skóry i tłuszczu.
Posiekaną pietruszkę wrzucamy do rozdrabniacza, dodajemy obraną pokrojoną cebulę i obrany czosnek, dodajemy orzechy, sól i całość miksujemy na gładką masę.
Kurczaka rozkładamy na desce, na piersiach kładziemy nadzienie. Zawijamy kurczaka do pierwotnego kształtu i związujemy nitką, żeby nie rozpadł się.
Mieszamy olej z musztardą, sokiem i przyprawami. Powstałą marynatą nacieramy kurczaka i odstawiamy co najmniej na 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Pieczemy w zamkniętym naczyniu żaroodpornym w piekarniku nagrzanym do 150 stopni przez 1,5 godziny, a następnie odkrywamy, zwiększamy temperaturę do 170 stopni i pieczemy jeszcze przez 30 minut.
Podajemy z pieczonymi warzywami.


czwartek, 5 lipca 2012

Dżem jagodowy z wanilią, kardamonem i anyżem

Sezon jagodowy w pełni. Uwielbiamy jagodzianki, pierogi z jagodami i inne jagodowe wariacje. Trochę jagód zamroziłam już na zimę, a część postanowiłam zamknąć w słoikach. Będę kombinować z różnymi dodatkami, na początek proponuję Dżem jagodowy z wanilią, kardamonem i anyżem.

Składniki:
½ kg jagód
Laska wanilii
Gwiazdka anyżu
Łyżeczka mielonego kardamonu
½ łyżeczka nasion anyżu
160g cukru żelującego (3:1)

Wykonanie:
Jagody wsypujemy do garnka z grubym dnem. Laskę wanilii przekrajamy na pół, ziarenka ze środka wrzucamy do jagód. Dodajemy też kardamon, anyż i cukier waniliowy. Dokładnie mieszamy, kładziemy na wierzchu laskę wanilii i gwiazdkę anyżu, zasypujemy cukrem żelującym, mieszamy i odstawiamy na 4 godziny. Następnie garnek stawiamy na palniku. Doprowadzamy do wrzenia, cały czas mieszając, i gotujemy przez 3-4 minuty na średnim ogniu, pamiętając i mieszaniu. Wyciągamy ze laskę wanilii i gwiazdkę anyżu, a dżem przekładamy do wyparzonych i osuszonych słoików. Zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Jak ostygną, odwracamy i sprawdzamy, czy wszystkie są dokładnie zamknięte.



Z pół kg jagód, wychodzi niewiele dżemu, zrobiłam tylko tyle, żeby sprawdzić czy takie połączenie smaków będzie ok. Wyszło przepysznie! Z pewnością powtórzę z większej ilości owoców.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...