czwartek, 29 marca 2012

Lasagne

To danie znają chyba wszyscy. Każdy ma jakąś swoją ulubioną wersję. Ja robię kilka wariantów, dziś zaproponuję z indykiem i odrobiną warzyw. Makaron z wygody wybieram taki, który nie wymaga wstępnego gotowania. Lasagne to sycące danie, które wcale nie musi być bardzo ciężkie.

Składniki:
250g makaronu lasagne
500g mielonego mięsa z udźca indyka
2 łyżki oleju
Spora marchewka
3 gałązki selera naciowego
Ząbek czosnku
Puszka krojonych pomidorów bez skórki
Sól
Pieprz
Łyżeczka suszonej bazylii
100g żółtego sera
Pomidor
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
½ szklanki mleka
Gałka muszkatołowa
Sól
Pieprz

Wykonanie:
Mięso podsmażamy na oleju, mieszając, żeby nie porobiły się grudki. Dodajemy posiekanego selera naciowego i marchewkę startą na tarce. Smażymy przez 5 minut i dodajemy pomidory, przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i bazylią.
W rondelku roztapiamy masło, dodajemy mąkę, mieszamy i jak tylko składniki się połączą to dolewamy mleko, doprawiamy solą, pieprzem i świeżo startą gałką muszkatołową i mieszamy gotując na niewielkim ogniu aż sos zgęstnieje.
W prostokątnym naczyniu żaroodpornym układamy warstwę makaronu, nakładamy część mięsa, polewamy niewielką ilością sosu, przykrywamy makaronem itd. Na wierzchu, na ostatniej warstwie makaronu rozsmarowujemy resztę sosu, układamy plasterki żółtego sera, a na nim pokrojonego w plastry pomidora.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 45 minut.


środa, 28 marca 2012

Leniwe pierogi

Właściwie czemu pierogi? Z wyglądu raczej przypominają kopytka. Leniwe kluski to taki prosty, domowy klasyk naszej rodzimej kuchni. Ser, jajko i mąka. Jedni jedzą je ze skwarkami, inni z masłem i cynamonem. Ja lubię Leniwe pierogi na słodko, z jogurtem, cukrem i cynamonem.

Składniki:
200g białego sera
Jajko
Ok. ½ szklanki mąki
Szczypta soli
Łyżka cukru
Dodatki:
Jogurt naturalny
Cukier
Cynamon

Wykonanie:
Oddzielamy białko od żółtka. Białko, ze szczyptą soli, ubijamy na sztywną pianę. Ser mielimy, lub przeciskamy przez praskę do ziemniaków. Dodajemy żółtko, cukier i pianę z białka, Zaczynamy wyrabiać ciasto dosypując mąkę do momentu aż ciasto będzie dało się formować. Masę dzielimy na porcje, z każdej robimy wałek, z którego odkrajamy podłużne kluski. Wrzucamy do osolonego wrzątku z odrobiną oleju i gotujemy przez 2-3 minuty od wypłynięcia.
Odcedzone pierogi leniwe polewamy jogurtem i posypujemy cukrem i cynamonem.


wtorek, 27 marca 2012

Pasta makrelowa z serem

Podobną pastę robi moja mama. Połączenie wędzonej ryby z białym serem pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Czasem robię wersję z dymką lub zwykłą cebulą. Po pokrojeniu w drobną kosteczkę, dobrze jest ją sparzyć przez moment we wrzątku, żeby miała delikatniejszy smak. Jeżeli pasta wyjdzie zbyt sucha, można dodać odrobinę oleju. Dziś moja Pasta makrelowa z serem jest z dodatkiem  świeżego, cieniutkiego szczypiorku, który nie wymaga wstępnej obróbki ;-)

Składniki:
Średniej wielkości wędzona makrela (250-300g)
200g białego, półtłustego sera
Sól
Pieprz
Pęczek szczypiorku

Wykonanie:
Z makreli zdejmujemy skórę i usuwamy wszystkie ości. Mięso rozdrabniamy widelcem, dodajemy biały ser, również rozdrobniony widelcem. Mieszamy z drobniutko posiekanym szczypiorkiem i doprawiamy do smaku odrobina soli i grubo mielonym czarnym pieprzem.
Podajemy ze świeżym pieczywem.


poniedziałek, 26 marca 2012

Penne alla Vodka

Wspominałam już o Książce kucharskiej Rodziny Soprano. Dziś przedstawię mój ulubiony gangsterski przepis na pyszny makaron. Już podczas posiłku czuję się jakbym siedziała w restauracji u Artiego Bucco, a dwa stoliki dalej coś równie pysznego zjada sam Antony Soprano, a może on też zamówił Penne alla Vodka?

Składniki:
500g makaronu penne
Łyżka masła
2 ząbki czosnku
100g wędzonej szynki (np. prosciutto) pokrojonej w cieniutkie plasterki
2 puszki pomidorów krojonych bez skóry
Łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1/3 szklanki śmietany 12%
¼ szklanki wódki
1/3 szklanki startego parmezanu lub innego twardego sera

Wykonanie:
Makaron gotujemy na półtwardo.
Na roztopionym maśle podsmażamy posiekany czosnek, dorzucamy szynkę pokrojoną w paski i smażymy przez 2 minuty. Dorzucamy pomidory i paprykę w proszku, mieszamy i zostawiamy na 5 minut. Dolewamy śmietanę, mieszamy i po minucie dolewamy wódkę, chwilkę smażymy, zdejmujemy z ognia i dorzucamy odcedzony makaron, mieszamy, dosypujemy ser i podajemy od razu po dokładnym wymieszaniu.


niedziela, 25 marca 2012

Jajka faszerowane tuńczykiem

Jajka na twardo goszczą na prawie każdym wielkanocnym stole. Pamiętajmy, że wcale nie muszą być nudne. Wystarczy żółtko zmieszać odrobiną majonezu i ziołami i już mamy całkiem ciekawą przystawkę. Z nadzieniem możemy pokombinować i znaleźć własne ulubione smaki, dziś zapraszam na Jajka faszerowane tuńczykiem.

Składniki:
6 jajek
Puszka tuńczyka z sosie własnym
Łyżka majonezu
2 łyżeczki suszonej pietruszki
Sól
Pieprz
Pęczek szczypiorku

Wykonanie:
Jajka gotujemy na twardo. Dobrze jest do wody dodać sól, wtedy nawet gdy jajka popękają, do ich zawartość nie wypłynie ze skorupek. Ugotowane, ostudzone jajka obieramy, przecinamy wzdłuż na pół i za pomocą małej łyżeczki ostrożnie wyjmujemy żółtko. Wszystkie żółtka miksujemy z odsączonym tuńczykiem, majonezem i pietruszką. Doprawiamy też do smaku odrobiną soli i pieprzu i za pomocą szprycy przenosimy do wgłębień w białkach. Ozdabiamy posiekanym szczypiorkiem i podajemy.

sobota, 24 marca 2012

Babka cytrynowa

Ciasto bez użycia miksera, proste jak muffinki, wilgotne jak ciasto jogurtowe. W książce Nigelli „Jak być domową boginią” babeczki jogurtowo- cytrynowe. Na bazie tego przepisu powstała moja Babka cytrynowa z wyraźnym waniliowym posmakiem.

Składniki:
150g jogurtu naturalnego
60g masła lub margaryny
2 jajka
Skórka z dwóch cytryn
150g mąki
Szczypta soli
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
100g cukru
Łyżka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
Lukier:
100g cukru pudru
Ok. 3 łyżeczek soku z cytryny

Wykonanie:
Do miski wbijamy jajka, roztrzepujemy je widelcem, dodajemy jogurt i roztopiony (ostudzony) tłuszcz. Dodajemy też skórkę cytrynową i wszystkie składniki dokładnie mieszamy widelcem. Do miski przesiewamy mąkę, dosypujemy proszek, sodę, sól i cukier zwykły oraz waniliowy. Wszystko razem mieszamy widelcem i przenosimy ciasto do blaszki babkowej wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 40 minut (do suchego patyczka)
Ostudzoną babkę ostrożnie wyjmujemy z formy, i robimy lukier. Do cukru pudru dodajemy trochę soku z cytryny, tylko tyle, żeby cukier się rozpuścił i powstał gęsty lukier.
 Babkę ozdabiamy lukrem i cukrowymi posypkami.



piątek, 23 marca 2012

Makaron z tuńczykiem i kukurydzą

Poszukiwania wiosny na dalekiej północy trwają. Niby żurawie krzyczą każdego ranka, kilka ptasich kluczy przeleciało za oknem, raz nawet jeden bocian się zabłąkał, ale co z roślinami? Ani jednego krokusa, trawniki nadal szaro-brązowe, a drzewa zapomniały o konieczności wypuszczenia pąków! Ale ciągle szukamy, każdego dnia na słonecznych spacerach z moją maleńką córeczką wypatrujemy wiosennych akcentów. Przez to niestety, a może stety, zostaje mniej czasu na gotowanie. Przygotowanie obiadu w pół godziny, który zniknie w kwadrans? Tak, to możliwe, zapraszam na Makaron z tuńczykiem i kukurydzą.

Składniki:
500g makaronu (u mnie świderki)
Puszka tuńczyka w oleju
Cebula
Puszka kukurydzy
Puszka krojonych pomidorów bez skórki
Garść świeżych listków bazylii
Sól
Pieprz
Parmezan lub inny twardy ser

Wykonanie:
Makaron gotujemy na półtwardo.
Cebulę kroimy w pióra, wrzucamy na patelnię, dodajemy tuńczyka i smażymy chwilę, mieszając od czasu do czasu. Jak cebula się lekko zeszkli, dorzucamy odsączoną kukurydzę, mieszamy i po 2 minutach dodajemy pomidory. Całość dokładnie mieszamy, smażymy na niewielkim ogniu przez 5 minut, dodajemy posiekaną bazylię i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Sos mieszamy z odcedzonym makaronem i posypujemy startym serem.

czwartek, 22 marca 2012

Szynka faszerowana suszonymi owocami

Pieczona szynka ze słodkim nadzieniem, w marynacie pachnącej pomarańczami, imbirem i anyżem. Do przygotowania jej użyłam też odrobinę bardzo fajnej „naturalnej Marynaty do mięs z gorczycą i kolendrą”, ale to nie ona gra pierwsze skrzypce w tym daniu i możemy ją zastąpić po prostu solą, pieprzem czarnym i ziołowym i ewentualnie odrobiną ziół, czy innych przypraw. Mięso upieczone w rękawie wyszło niezwykle kruche i soczyste. Szynka faszerowana suszonymi owocami to zarówno propozycja na obiad, jak i na kanapki.

Składniki:
1kg szynki
Średniej wielkości pomarańczka
Łyżka startego imbiru
Łyżeczka anyżu
Łyżka oliwy
3 łyżeczki naturalnej marynaty do mięs z gorczycą i kolendrą
100g suszonych śliwek
100g suszonych moreli

Wykonanie:
Suszone owoce zalewamy wrzątkiem i po 5 minutach odcedzamy. Mięso myjemy, za pomocą noża robimy kieszonki, które wypełniamy morelami i śliwkami.
Z pomarańczy ścieramy skórkę i wyciskamy sok, dodajemy imbir, anyż, oliwę i przyprawy i całość dokładnie mieszamy. Marynatę wlewamy do rękawa do pieczenia zawiązanego z jednej strony. Wkładamy szynkę i dokładnie nacieramy marynatą. Zawiązujemy rękaw z drugiej strony i odstawiamy na co najmniej 2 godziny. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 60 minut.



wtorek, 20 marca 2012

Zupa ryżowa

Jakiś czas temu wszyscy po kolei rozchorowaliśmy się. Dopadło nas paskudne przeziębienie. Wiadomo, że wtedy nikt raczej nie ma apetytu. W takich wypadkach zazwyczaj w koperkowej kuchni długo i spokojnie gotuje się rosół, ale tym razem na blogu Kasi trafiłam na fajną, lekką zupkę, idealną dla chorujących domowników. Tak sobie pomyślałam, że pierwszy dzień wiosny, to dobry moment, żeby na moim blogu zagościła Zupa ryżowa. Pogoda zdradliwa, o infekcję nietrudno, oby do lata ;-)

poniedziałek, 19 marca 2012

Faszerowana pierś z kurczaka

Pierś z kurczaka można nafaszerować wieloma ciekawymi składnikami. Mogą to być oliwki, feta, suszone pomidory, świeże zioła, marynowany czosnek, czy jakieś suszone owoce. Taką pierś można upiec, usmażyć pod przykryciem lub ugotować na parze. Można zjeść ją na obiad lub po ostudzeniu pokroić cienko na kanapki. Dzisiaj w koperkowej kuchni Faszerowana pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami i fetą.

Składniki:
Podwójna pierś z kurczaka
10 suszonych pomidorów w oliwie
70g fety
Sól ziołowa
Zioła prowansalskie
Oliwa

Wykonanie:
W każdym kawałki mięsa robimy dziurkę za pomocą zaokrąglonego noża, w taki sposób, żeby powstała wąska kieszonka wzdłuż piersi. Fetę kroimy w paski, a pomidory w kostkę. Faszerujemy kurczaka fetą i pomidorami. Piersi smarujemy niewielką ilością oliwy (najlepiej tej z zalewy po pomidorach), posypujemy ziołami prowansalskimi i odrobiną soli ziołowej. Odstawiamy na jakąś godzinę, a następnie gotujemy na parze przez 20 minut. 



Kurczak i spółka

piątek, 16 marca 2012

Pesto z suszonymi pomidorami

Gdy muszę szybko zrobić obiad, to pierwszą rzeczą o której myślę, jest pesto. Zawsze mam w domu jakieś orzechy, oliwę i trochę zieleniny. A zrobienie całego obiadu trwa tyle, ile ugotowanie makaronu… Lubię kombinować z dodatkami, moje pesto za każdym razem smakuje trochę inaczej. Tym razem było Pesto z suszonymi pomidorami.

Składniki:
500g makaronu (u mnie kokardki)
Ząbek czosnku
50g orzeszków piniowych
Pęczek bazylii
½ pęczka natki pietruszki
100g suszonych pomidorów w oliwie
50g fety
2-3 łyżki oliwy (najlepiej użyć tej z pomidorów)
Parmezan lub inny twardy ser (u mnie litewski dziugas)

Wykonanie:
Makaron gotujemy na półtwardo, a w tym czasie obrany czosnek siekamy i wrzucamy do rozdrabniacza, dodajemy umyte, lekko porwane listki bazylii i pietruszki, orzeszki, pokrojone w kostkę pomidory i fetę. Miksujemy i dolewamy oliwę. Powstałą pastę mieszamy z ugotowanym, odcedzonym makaronem. Posypujemy świeżo startym serem.


czwartek, 15 marca 2012

Red Velvet Cake z weekendowej cukierni (edycja 2/2012)

O zasadach panujących w weekendowej cukierni pisałam już przy okazji Pomarańczowych muffinek.
W marcu Aleksandra zaproponowała Red Velvet Cake. Muszę powiedzieć, że pomysł bardzo mi się spodobał, bo już od jakiegoś czasu przymierzałam się do upieczenia tego ciasta. Przepis odrobinę przerobiłam, skorzystałam z kilku wskazówek znalezionych na blogu Moje wypieki. Znacznie zmniejszyłam ilość cukru i tłuszczu. W oryginale krem jest z samych serków Philadelphia, ja dodałam jeszcze mascarpone, dzięki temu masa ma jedynie delikatnie słonawy posmak. Nie piekłam też dwóch spodów w oddzielnych blaszkach, tylko całość w jednej tortownicy. Wydłużyłam nieco czas pieczenia, a ostudzone ciasto bez problemu przekroiłam na dwa blaty.
Moje wrażenia? Red Velvet Cake to dość ciekawe i bardzo smaczne ciasto, ale robiąc torty chyba jednak zostanę przy biszkopcie :-)

Składniki:
Ciasto:
2 i ½ szklanki mąki
Łyżka kakao
½ łyżeczki soli
¾ szklanki cukru
2 jajka
Szklanka oleju
Szklanka maślanki
Łyżeczka ekstraktu waniliowego
Łyżeczka czerwonego barwnika spożywczego w żelu
Łyżka octu winnego
Łyżeczka sody oczyszczonej
Krem:
100g masła
¾ szklanki cukru pudru
250g serka Philadelphia
2 łyżeczka ekstraktu waniliowego
250g serka mascarpone

Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski, dodać kakao, sól i cukier, dokładnie wymieszać. Do drugiej miski wbić jajka, dodać olej, maślankę, ekstrakt waniliowy i barwnik- wymieszać widelcem. Mokre składniki wlać do miski z suchymi, całość wymieszać za pomocą widelca. Ocet połączyć z sodą i szybko wlać do masy. Całość wymieszać. Masę przenieść do tortownicy posmarowanej masłem i wysypanej mąką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 40 minut (do suchego patyczka).
Miękkie masło ubić z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym. Dodać oba serki i ubijać do momentu połączenia składników.
Ostudzone ciasto przekroić na pół. Przełożyć kremem. Wierzch i boki również pokryć kremem. Można dowolnie ozdobić (u mnie cukrowe perełki i motylki).



Makaron z pulpecikami

Zaglądając do książki „Niella Gryzie” autorstwa Nigelli Lawson zatrzymałam się na pulpecikach w sosie pomidorowym. Podczas gotowania w całym domu rozchodzi się piękny zapach, pewnie dlatego autorka przepis ten umieściła w rozdziale „Na deszczowe dni”. Takie leniwe gotowanie tak aromatycznego dania pozwoli zapomnieć o złowrogich chmurach na niebie. A, że wiosną deszcz nie jest rzadkością, zapraszam do wspólnego gotowania.
Nigella, jak sama mówi, nie wierzy w niskotłuszczowe gotowanie. Ja wierzę, dlatego pozwalam sobie odrobinę modyfikować przepisy bogini. Oczywiście nie przesadzam z tym i tylko troszeczkę zmniejszam ilość masła, śmietany, czy wybieram jakieś chudsze mięso. A wszystko dlatego, że Niella czasem potrafi przesadzić. Jej indyk pieczony z ziemniakami zwyciężył w rankingu „Daily Mail” na najbardziej niezdrową świąteczną potrawę. Jedna porcja tego indyka zawierała 80g tłuszczu, w tym 30g tłuszczów nasyconych. To była taka ciekawostka, a teraz Makaron z pulpecikami.

Składniki:
500g makaronu spaghetti
Pulpeciki:
½ kg mielonego mięsa z udźca indyka
Jajko
2 łyżki tartego parmezanu (lub innego twardego sera)
Ząbek czosnku
Łyżeczka suszonego oregano
3 łyżki kaszy manny
Spora szczypta czarnego pieprzu
½ łyżeczki soli
Sos pomidorowy:
2 nieduże cebule
2 ząbki czosnku
1 i ½ łyżeczki suszonego oregano
½ łyżki masła
Łyżka oliwy
2 puszki pomidorów w zalewie (po 400g)
½ szklanki wody
Szczypta cukru
Sól i pieprz
100 ml mleka

Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia pulpecików. Mięso mieszamy z jajkiem, parmezanem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, kaszą, oregano, solą i pieprzem. Formujemy niewielkie kulki (wielkości orzecha włoskiego), które układamy na tacce wyłożonej folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na pół godziny
Czas na sos pomidorowy.
Cebulę i czosnek obieramy i drobno siekamy dodając oregano (ja robię to w rozdrabniaczu). Na patelni roztapiamy masło z oliwą i podsmażamy na niewielkim ogniu cebulę z czosnkiem. Mniej więcej po 10 minutach ciągłego mieszania dodajemy rozdrobnione pomidory i wodę. Doprawiamy do smaku (solą, pieprzem i szczyptą cukru), dolewamy mleko i jak sos zacznie się gotować- wkładamy ostrożnie pulpeciki. Nie mieszamy, tylko przykrywamy patelnię pokrywką i całość gotujemy ok. 30 minut.
W tym czasie gotujemy makaron.
Odcedzone spaghetti mieszamy z sosem pomidorowym z pulpecikami posypujemy jeszcze odrobiną startego parmezanu i suszonego oregano. 


środa, 14 marca 2012

Galareta z kurczaka

Zrobienie galarety z kurczaka to naprawdę nic skomplikowanego. Zdecydowanie wolę drobiową galaretę od wieprzowej. Zresztą nie tylko ja, moja córeczką wprost uwielbia zjadać ją na śniadanie :-) Galareta z kurczaka to moja ulubiona wielkanocna potrawa, która gości w koperkowej kuchni przez cały rok :-)

Składniki:
2 tylne ćwiartki z kurczaka
3 marchewki
Kawałek selera
3 listki laurowe
10 ziarenek ziela angielskiego
Ząbek czosnku
Sól
Pieprz
Majeranek
½ szklanki zielonego groszku (mrożonego)
Żelatyna

Wykonanie:
Z kurczaka zdejmujemy skórę. Mięso wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dorzucamy obrane warzywa (marchewki i selera), ziele angielskie i listki laurowe. Gotujemy pod przykryciem, na wolnym ogniu, przez 2 godziny.
Następnie wywar przelewamy przez sito i sprawdzamy jego objętość (żeby wiedzieć ile trzeba będzie dodać żelatyny). Wyrzucamy listki laurowe, ziele angielskie i selera. Mięso obieramy z kości i kroimy w drobną kostkę. Marchewkę kroimy w plastry. Mięso dorzucamy z powrotem do wywaru, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i suszonym majerankiem. Dodajemy też czosnek przeciśnięty przez praskę. Całość zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Bierzemy odpowiednią ilość żelatyny (proporcje są podane na opakowaniu) i rozpuszczamy w ¼ szklanki zimnej wody. Wlewamy do wywaru i całość dokładnie mieszamy (oczywiście już nie gotujemy!)
Groszek zalewamy wrzątkiem i gotujemy przez 10 minut, odcedzamy i zostawiamy do ostygnięcia.
W małych pojemniczkach (ja używam umytych opakowań po jogurtach i serkach) układamy marchewkę i groszek, wlewamy ostudzony wywar z mięsem i żelatyną, na wierzchu dokładamy jeszcze marchewkę i groszek i odstawiamy do lodówki, do momentu całkowitego zastygnięcia.
Galaretę podajemy polaną sokiem z cytryny.


Kurczak i spółka

wtorek, 13 marca 2012

Babka drożdżowa

Wiosna idzie, idzie i jakoś przyjść nie może, za to Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Na przywołanie wiosny chciałam zrobić coś słodkiego. Padło na drożdżową babę. Jest to dość luźna interpretacja przepisu znalezionego w zeszłorocznym wielkanocnym wydaniu dodatku do Gazety- Palce Lizać. Babka drożdżowa pięknie wyrosła i smakowała tym, którzy ją spróbowali…

Składniki:
50g cukru+1 łyżka
50ml mleka
25g drożdży
250g mąki pszennej
3 jajka +2 żółtka
100g masła
100g rodzynek
Szczypta soli
Łyżka ekstraktu waniliowego
100g gorzkiej czekolady
2 łyżki konfitury
Cukrowa posypka

Wykonanie:
Drożdże zalewamy ciepłym mlekiem, dodajemy łyżkę cukru, mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Rozczyn powinien zacząć „buzować”
Do drożdży dodajemy przesianą mąkę, resztę cukru, jajka i żółtka i wyrabiamy ciasto (najwygodniej jest to zrobić grubymi końcówka miksera). Stopniowo dodajemy roztopione (ostudzone!) masło. Całość powinniśmy wyrabiać ok. 10-15 minut. Na samy końcu dodajemy namoczone i odsączone rodzynki, szczyptę soli i ekstrakt waniliowy. Dokładnie mieszamy.
Ciasto przenosimy do blaszki do pieczenia babki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Masa powinna zajmować nie więcej niż połowę wysokości formy. Odstawiamy do wyrośnięcia na mniej więcej 1,5 godziny (ciasto powinno podwoić swoją objętość) i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 30 minut.
Ostudzoną babkę dekorujemy roztopioną czekoladą, podgrzaną konfiturą i cukrową posypką.


poniedziałek, 12 marca 2012

Chapati- indyjskie chlebki

Podczas tygodni tematycznych w sieci sklepów Lidl można czasem znaleźć ciekawe produkty z różnych stron świata. Ja zwracam też uwagę na ulotki z przepisami Tak właśnie wpadłam na bardzo fajne chlebki, które troszkę przypominają podpłomyki. Chapati- indyjskie chlebki znakomicie nadają się jako dodatek do sałatek, czy orientalnych potraw, szczególnie tych z dużą ilością sosu.

Składniki:
Szklanka mąki
¼ szklanki wody
½ łyżeczki soli
Łyżka masła

Wykonanie:
Z przesianej mąki, soli i wody zagniatamy ciasto przez 5 minut. Jest bardzo twarde, takie właśnie powinno być, nie dodajemy więcej wody. Ciasto dzielimy na niewielkie kulki (u mnie wyszło 6 porcji). Każdą z nich rozwałkowujemy na okrągłe placuszki i smażymy na suchej, rozgrzanej patelni po parę chwil z obu stron (powinny ładnie się zarumienić). Ciepłe placuszki smarujemy roztopionym masłem.


sobota, 10 marca 2012

Zapiekana feta

Ser feta to moje pierwsze skojarzenie z Grecją. Dużo wapnia, sporo białka, niestety też i masa soli. Feta często gości w koperkowej kuchni jako dodatek do potraw, ale w dzisiejszej propozycji gra pierwsze skrzypce. Pomysł zaczerpnęłam z numeru „Palce lizać” poświęconemu Grecji. Można pobawić się dodatkami, myślę, że następnym razem dorzucę też oliwki. Zapiekana feta robi się niezwykle delikatna i puszysta.

Składniki:
270g fety
2 plasterki pomidora
2 plasterki czerwonej cebuli
2 krążki czerwonej papryki
Oliwa z oliwek
Oregano
Chili w płatkach

Wykonanie:
Kostkę fety kroimy wzdłuż na pół. Dwa żaroodporne naczynka smarujemy oliwą i kładziemy  nich po kawałku fety i posypujemy płatkami chili. Na fecie kładziemy pomidora, krążki z cebuli i papryki. Całość posypujemy oregano i skrapiamy jeszcze odrobiną oliwy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut. 



czwartek, 8 marca 2012

Budyń karmelowy

Domowy budyń jest bardzo prosty w przygotowaniu. Może nie tak prosty, jak ten z torebki, ale o ile zdrowszy. Oczywiście, jeżeli można mówić o zdrowych deserach ;-) Zapraszam na Budyń karmelowy.

Składniki:
350ml mleka 3,2%
60g cukru
20g mąki ziemniaczanej
Syrop jagodowy
Płatki migdałowe

Wykonanie:
Do 250ml mleka dodajemy 20g cukru i podgrzewamy (mleko musi być gorące). Do rondelka z grubym dnem wsypujemy resztę cukru, stawiamy na palniku i czekamy, aż cukier się skarmelizuje. Nie wolno go spalić, bo budyń wyjdzie gorzki. Do bursztynowego cukru ostrożnie (!) wlewamy gorące mleko. Gotujemy ciągle mieszając, do całkowitego rozpuszczeni karmelu. Na koniec, maleńką strużką, dolewamy mąkę ziemniaczana rozpuszczoną w reszcie mleka. Mieszając doprowadzamy do zagotowania.
Wlewamy do salaterek, polewamy syropem i posypujemy płatkami migdałowymi.



Kategoria: Domowy kisiel lub budyń

środa, 7 marca 2012

Chili con carne

Tradycyjna meksykańska potrawa zmodyfikowane na potrzeby koperkowej kuchni :) Mielone mięso, fasola, kukurydza, pomidory i przyprawy, czyli generalnie proste składniki. Naprawdę niewiele czasu potrzeba, żeby powstał gar pysznego, sycącego dania. Chili con carne podajemy z ryżem, kukurydzianą tortillą, lub po prostu ze świeżą bagietką.

Składniki:
350g mielonego mięsa (u mnie udziec z indyka)
Puszka kukurydzy
Puszka czerwonej fasoli
Puszka krojonych pomidorów bez skóry
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
Sól
Pieprz
Spora szczypta kminu rzymskiego
Płatki chili
Szczypta cynamonu

Wykonanie:
Przeciśnięty przez praskę czosnek podsmażamy na oliwie, uważając, żeby się nie przypalił. Dodajemy mielone mięso i smażymy przez 5 minut pilnując, żeby nie porobiły się za duże grudki. Dodajemy odsączoną kukurydzę i odsączoną fasolę, mieszamy i po kolejnych 5 minutach dodajemy pomidory razem z zalewą i całość doprawiamy do smaku. Gotujemy przez 10 minut mieszając od czasu do czasu. 


wtorek, 6 marca 2012

Spaghetti

Danie, które nigdy się nie nudzi. Kojarzy mi się z leniwą niedzielą… Kiedyś takie niedziele spędzałam z siostrą i to jest właśnie jej przepis. U Marty w lodówce zawsze znajdą się składniki na spaghetti. Wszystko jest idealnie dopracowane, kiedy wstawić wodę na makaron, ile obrać marchewek, w jakim momencie dorzucić ser, a kiedy otworzyć wino. Czy to po całodziennej wycieczce rowerowej, czy po pracowitym weekendzie, niedzielny wieczór pachnie bazylią. Przepis zmienia się wraz z porą roku- latem świeże pomidory, zimą- pomidory z puszki. Nie mogło być inaczej, Spaghetti doczekało się swojej wersji i w koperkowej kuchni.

Składniki:
500g makaronu spaghetti
2 marchewki
½ pora
3 ząbki czosnku
4 gałązki selera naciowego
400g pomidorów krojonych bez skóry
500g sosu pomidorowego Dolmio
50g zielonych oliwek
Łyżeczka zielonego, marynowanego pieprzu
Łyżeczka ziół prowansalskich
Łyżeczka suszonej bazylii
2 łyżki oliwy
Pęczek bazylii
Sól
Pieprz
Ok. ½ szklanki soku pomidorowego
70g sera pleśniowego lazur
Parmezan do posypania

Wykonanie:
Marchewki obieramy i trzemy na tarce jarzynowej, pora i selera po umyciu dość drobno siekamy. Warzywa podsmażamy w garnku na oliwie. Dodajemy czosnek pokrojony na cieniutkie plasterki, marynowany pieprz, suszone zioła i oliwki pokrojone w plasterki. Całość mieszamy i smażymy na niewielkim ogniu przez jakieś 10 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodajemy pomidory, sos pomidorowy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem, jak sos jest za gęsty dolewamy też sok pomidorowy. Po 10 minutach dodajemy posiekaną bazylię i pokrojony w kostkę ser pleśniowy. Gotujemy pod przykryciem, aż ser się rozpuści. Mieszamy i podajemy z makaronem ugotowanym na półtwardo, całość posypujemy starym parmezanem. 


poniedziałek, 5 marca 2012

Pieczone ziemniaki z rozmarynem i czosnkiem

Pieczone ziemniaki są doskonałym dodatkiem do obiadu. Zapach rozmarynu rozchodzący się po kuchni podczas pieczenia jest naprawdę niesamowity. A upieczony czosnek nabiera genialnie kremowej konsystencji. Powiem krótko Pieczone ziemniaki z rozmarynem i czosnkiem często goszczą w koperkowej kuchni.

Składniki:
½ kg ziemniaków
Kilka gałązek świeżego rozmarynu
Główka czosnku
3 listki laurowe
3 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
Pieprz ziołowy
Pieprz czarny
Sól ziołowa
Olej

Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i przekrajamy na pół. Każdy nacinamy ostrym nożem, ale tak, by ich nie przeciąć do końca. Dzięki temu ziemniaki szybciej się upieką i smaki z przypraw „dotrą głębiej”. Tak przygotowane ziemniaki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wysmarowanym olejem. Pomiędzy kładziemy nieobrane ząbki czosnku i rozmaryn. Ziemniaki posypujemy przyprawami, igiełkami rozmarynu i połamanymi na kawałki listkami laurowymi. Całość skrapiamy jeszcze olejem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 30 minut, aż ładnie się zarumienią.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...